Od dzieciństwa pamiętam zapach domowego pasztetu robionego przez moją Mamę :) Nie dałam mu nawet ostygnąć i lądował na kromce pieczywa :) Dzisiaj i ja robię pasztety, czasem wymyślam i tworzę w nowoczesnej odsłonie jak tym razem, z dodatkiem rodzynek moczonych w whisky. Użyłam do niego mięsa wieprzowego i smażonych na Oleju Wielkopolskim drobiowych wątróbek. Pyszny!
#OlejKonwenanse #OlejWielkopolski Zajrzyjcie na stronę
Olej Wielkopolski
1,10 kg łopatki wieprzowej
350 g podgardla
200 g wątróbki drobiowej
2-3 łyżki mąki pszennej
ok. 1/4 szklanki Oleju Wielkopolskiego
1 kajzerka
1/2 szklanki bulionu z gotowania mięsa
3 ziarna ziela angielskiego
5 ziaren czarnego pieprzu
2 liście laurowe
1 cebula
ok. 1 łyżka soli
1 płaska łyżeczka pieprzu
1 łyżeczka słodkiej papryki
1/3 łyżeczki mielonego ziela angielskiego
1/3 łyżeczki pieprzu cayenne
2 duże jajka
1/3 szklanki rodzynek
1/3 szklanki whisky
Łopatkę i podgardle pokroić na kawałki, zalać wodą tak by go tylko zakrywała, dodać ziarna ziela angielskiego, pieprzu, liście laurowe, sól i cebulę. Gotować do miękkości ok. 2 godzin. Odstawić do całkowitego ostygnięcia, nawet na całą noc.
Rodzynki namoczyć w whisky.
Wątróbkę umyć, obtoczyć w mące, smażyć na Oleju Wielkopolskim.
Kajzerkę namoczyć w bulionie z gotowanego mięsa.
Mięso (razem z tłuszczem), smażoną wątróbkę, gotowaną cebulę i namoczoną bułkę wraz z całym bulionem przeznaczonym do namoczenia zmielić w maszynce do mielenia na drobnych oczkach. Dodać mielony pieprz, paprykę, mielone ziele angielskie, pieprz cayenne i sól do smaku oraz jajka. Dobrze wyrobić na jednolitą masę. Dodać namoczone rodzynki, jeszcze raz wyrobić.
Gotową masę mięsną podzielić na dwie równe części, wyłożyć do dwóch niedużych foremek, wyrównać wilgotną ręką.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180C, piec ok. 55-60 minut. Ostudzić.