Pączki z batatami

     Bardzo smaczne, żółciutkie mini pączki. Ciasto zrobione jest z dodatkiem gotowanego batata. Świeżo upieczone pączki są sprężyste, miękkie, wilgotne i pięknie wyrośnięte. Nadziałam je powidłami śliwkowymi:)

porcja na ok.32 małe szt.:
150 g przecieru z batata (ok.160 obranego surowego)*
25 g świeżych drożdży + 1 płaska łyżka cukru
1/2 szklanka mleka
60 g cukru
3 duże jajka
400 g mąki pszennej

Batat obrać, pokroić na ok. 0,5 cm plasterki, gotować ok. 18-20 min w nieosolonej wodzie. Ostudzić, zmiksować blenderem. Odważyć 150 g. Wlać mleko, wymieszać.
Drożdże pokruszyć, posypać łyżką cukru, odstawić na ok. 1 minutę, rozetrzeć do uzyskania płynnej konsystencji, wlać do miski z batatem.
Dodać resztę cukru, całe jajka i mąkę, wyrobić jednolite ciasto. Odstawić do wyrośnięcia na ok. 1 godz.
Ciasto wyłożyć na podsypaną mąką deskę, lekko posypać mąką również po wierzchu ciasta. Rozwałkować na grubość ok. 1 cm. Szklanką wykrawać kółka. Na środek każdego rozłożyć ok. 1/2 łyżeczki powideł lub gęstego dżemu. Zlepić, formować kule. Ułożyć na podsypanej mąką desce. Odstawić do wyrośnięcia. Smażyć z obu stron na rozgrzanym oleju. wykładać na papierowy ręcznik. Ostudzone posypać cukrem pudrem.

Faworki z czekoladą

     Przyszedł czas kiedy czujemy nieodpartą potrzebę zjedzenia smażonych słodkości. Proponuję jogurtowe faworki, lekkie, pełne pęcherzyków powietrza i to beż przepuszczania ciasta przez maszynkę czy bicia wałkiem. Warunkiem kruchości jest bardzo cienkie rozwałkowanie ciasta :) Moje faworki polałam czekoladą, a część z nich dodatkowo posypałam potem jeszcze cukrem pudrem (tylko dlatego że ładnie wyglądały bo czekolada dodaje wystarczającej słodyczy) ;)

200 g mąki pszennej
3 żółtka z dużych jajek
4 łyżki jogurtu naturalnego
1 zaokrąglona/czubata łyżeczka cukru pudru
ok. 500 ml oleju do smażenia
ok. 70-100 g mlecznej czekolady do polania

Do miski wbić żółtka wsypać mąkę, dodać cukier puder i jogurt, zagnieść jednolite ciasto. Podzielić na dwie równe części. Każdą z nich rozwałkować bardzo cienko na płat o wymiarach minimum 30x35 cm. Radełkiem pokroić na prostokąty, pośrodku każdego z nich zrobić kilkucentymetrowe nacięcie, przeplatać przez otwór.
Na patelni rozgrzać olej, smażyć na rumiano z obu stron. Wyłożyć na ręcznik papierowy. Ostudzone polać rozpuszczoną na parze i ostudzoną czekoladą. Zostawić do zastygnięcia. 

Sałatka z młodymi kolbami kukurydzy

     Pyszna, oryginalna sałatka z makaronem i młodymi kolbami kukurydzy z puszki. Zaręczam, ze każdy będzie się dopytywał co jest w niej tajemniczym składnikiem ;)

200 g drobnego makaronu
200 g chudej wędliny
1 puszka młodych kolb kukurydzy
1 mała czerwona papryka
3 jajka
szczypiorek
3-4 łyżki majonezu
sól
biały pieprz

Makaron ugotować według przepisu na opakowaniu, ostudzić.
Wędlinę, paprykę i jajka pokroić w kostkę. Kolby kukurydzy odcedzić, pokroić na plasterki. Szczypiorek posiekać.
Wszystkie składniki przełożyć do miski, dodać majonez, doprawić solą i pieprzem, wymieszać.

Trójsmakowe rogaliki

     Trójsmakowe rogaliki bardzo łatwo zrobić, wystarczy zmienić nadzienie :) W moim wydaniu jedne zrobiłam z wiśniową konfiturą, drugie z mrożonymi porzeczkami, a trzecie z brązowym cukrem i jabłkami.

ciasto:
20 g świeżych drożdży
2 czubate łyżki cukru
250 ml mleka
1 duże jajko
450 g mąki pszennej

Do miski pokruszyć drożdże, posypać cukrem, rozetrzeć do uzyskania płynnej konsystencji. Wlać mleko, wymieszać. Dodać jajko i mąkę pszenną, wyrobić jednolite ciasto. Ciasto podzielić na 4 części. Każdą rozwałkować na koło o średnicy ok. 27-29 cm, podzielić na 8 trójkątów.

na wszystko:
1 duże jabłko
4 łyżki brązowego cukru
2 łyżeczki cynamonu
lub
1,5 szklanki porzeczek
i na każdy trójkącik ok. 1/2 łyżeczki cukru
mak do posypania
lub
lub konfitura wiśniowa lub inny gęsty dżem
wiórki kokosowe

Na powstałe z ciasta trójkąty kłaść przy szerszym brzegu dowolne nadzienie, zawinąć w rulonik, zagiąć na kształt rogalika, posmarować wodą lub roztrzepanym żółtkiem i od razu odstawić posypać po wierzchu wiórkami lub makiem. Odstawić do wyrośnięcia. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180C, piec ok. 17-18 minut.

Surówka z czerwonej kapusty na słodko

      Pyszna surówka z czerwonej kapusty. W mojej wersji na słodko - z rodzynkami. Taką najbardziej lubię :)  Doskonały dodatek do obiadu.

1/4 główki czerwonej kapusty (ok. 400 g)
ok. 50 g marchewki
50 g rodzynek
1 małe jabłko
ok. 3/4 łyżeczki soli
1 łyżka majonezu
1 łyżka soku z limonki

Kapustę drobno poszatkować, posolić, zgnieść rękami, odstawić na ok. 20-30 minut. Marchew i jabłko zetrzeć na tarce o grubych oczkach, razem z rodzynkami dodać do kapusty. Dodać majonez i sok z limonki, wymieszać.

Krajanka jabłkowo-karmelowa

     Pyszny, delikatny jabłecznik na biszkopcie. Przekładany masą kajmakową i śmietanową wprost rozpływa się w ustach. Idealny na przyjęcia ale i na słodki deser na "zwykły" weekend. Ja go na pewno jeszcze powtórnie upiekę :)

biszkopt:
6 dużych jajek
3/4 szklanki cukru
1 i 1/3 szklanki maki pszennej
1 płaska łyżka proszku do pieczenia
ok. 50 ml wody do nasączenia biszkoptu

Białka ubić z cukrem i proszkiem do pieczenia na sztywną pianę. Żółtka krótko ubić, wlać do białek, delikatnie wymieszać łyżką. Wsypać mąkę, jeszcze raz delikatnie wymieszać łyżką. Wyłożyć do formy o wymiarach 31x22 cm, wyrównać. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 170C, piec ok. 30-35 minut. Ostudzić, przekroić wzdłuż na pół.

masa jabłkowa:
1,2 kg jabłek
1 płaska łyżka cukru
1 łyżeczka cynamonu

Jabłka obrać, zetrzeć na tarce na dużych oczkach. Wsypać cukier i cynamon, wymieszać. Dusić przez kilka minut pod przykryciem a potem bez przykrycia do momentu odparowania soku i powstania gęstej masy jabłkowej. Gorące jabłka wyłożyć na spodni blat biszkoptu, przykryć drugim blatem biszkoptu, lekko docisnąć. Nasączyć wodą, posmarować kajmakiem (zostawić 2-3 łyżki do masy śmietanowej).

400 ml kajmaku w puszce (zostawić 2-3 łyżki do masy śmietanowej)

masa śmietanowa:
300 ml śmietanki kremówki
250 g mascarpone
3 łyżki kajmaku

Do miski wyłożyć mascarpone, miksując powoli dolewać śmietankę. Do ubitej masy dodać kajmak, ponownie krótko zmiksować. Wyłożyć na warstwę kajmakową, wyrównać. Posypać tartą na tarce czekoladą. Schłodzić.

Najlepsze ciasto cytrynowo-limonkowe

     Najlepsze ciasto cytrynowe! Z małą ilością masła a mimo wszystko wilgotna i puszysta. Można też nieznacznie zmniejszyć ilość cukru dla osób lubiących mało słodkie ciasta. Zamiast dodawania soku i skórki z limonki i cytryny można wykorzystać tylko jeden z tych owoców.

3 duże jajka
1/2 szklanki słodkiej śmietanki 12%
200 g cukru
70 g miękkiego masła
skórka otarta z jednej cytryny
skórka otarta z jednej limonki
2 łyżki soku z cytryny
1 łyżka soku z limonki
200 g mąki pszennej
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia

Do miski wbić jajka, dodać cukier, ubić na jasną i gęstą masę. Wlać śmietankę, dodać miękkie masło, skórkę z otartej cytryny i limonki, sok z sytryny i limonki, mąkę i proszek do pieczenia. Zmiksować na jednolite ciasto. Wlać do formy keksowej, wyrównać. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180C, piec ok. 45-50 min. (do suchego patyczka).

Biszkoptowa kostka z malinowo-czekoladową pianką

     Bardzo delikatne ciasto z dwoma rodzajami masy delikatnymi niczym pianka. Na cienkim biszkopcie wyłożona jest masa malinowo-śmietanowa, a na niej czekoladowa. Takie połączenie jest wprost doskonałe, nie za słodkie, nie za kwaśne ;) Jedno z moich ulubionych :)

biszkopt:
4 duże jajka
100 g cukru
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki oleju
100 g mąki pszennej

Białka ubić z cukrem i proszkiem do pieczenia na sztywną pianę. Żółtka krótko ubić z olejem, wlać do piany z białek, delikatnie wymieszać łyżką. Wsypać mąkę, jeszcze raz delikatnie wymieszać łyżką. Gotowe ciasto wylać na blaszkę o wymiarach 31x22 cm, wyrównać. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 170C, piec ok. 25 min. Ostudzić. Nasączyć ok. 1/3 szklanki przegotowanej i schłodzonej wody.

malinowa masa:
500 g mrożonych malin
100 g cukru
1 galaretka
250 ml śmietanki kremówki 30%
125 g mascarpone

Maliny przełożyć do garnka, posypać cukrem. Podgrzewać aż do rozpuszczenia się cukru. Przetrzeć przez gęste sitko, pestki wyrzucić. Powstałego przecieru powinno być ok. 400-450 ml. Jeszcze raz mocno podgrzać aż do krótkiego zagotowania, zdjąć z palnika. Do gorącego ale nie wrzącego przecieru wsypać galaretkę, wymieszać aż do jej rozpuszczenia. Całkowicie ostudzić.
Schłodzoną śmietankę ubić z mascarpone, powoli wlać zimną galaretkę z malin cały czas przy tym miksując. Wylać na ostudzony i nasączony biszkopt, wyrównać.

masa czekoladowa:
500 ml śmietanki kremówki 36%
100 g gorzkiej czekolady
2 czubate łyżki cukru pudru
125 g mascarpone
1-2 kostki gorzkiej czekolady do posypania po wierzchu

1 szklankę śmietanki wlać do garnka, podgrzać ale nie doprowadzić do wrzenia. Wrzucić połamaną czekoladę, odstawić na ok. 1 min., wymieszać do jej rozpuszczenia.Wlać pozostałą śmietankę, wymieszać, odstawić do lodówki do całkowitego schłodzenia. Dodać cukier puder i mascarpone, ubić na sztywną masę. Wyłożyć na wierzch malinowej warstwy, wyrównać. Ponownie wstawić do lodówki do schłodzenia. Ubić na sztywno.
Wyłożyć na wierzch malinowej pianki, wyrównać, posypać startą czekoladą. Podawać dobrze schłodzone.