Porcja na 8 sztuk dużych pączków:
250 g mąki pszennej + 45 g mąki
2/3 szklanki mleka (ok. 140 ml)
30 g świeżych drożdży
2 łyżki cukru
2 łyżki oleju
2 białka
szczypta soli
Drożdże pokruszyć do miski, dodać cukier, rozcierać łyżką przez ok. 1 minutę, do uzyskania płynnej konsystencji. Dolać mleko, krótko wymieszać. Dodać olej, sól, 250 g mąki, krótko wyrobić ciasto na jednolite ciasto. Białka ubić na sztywną pianę, dodać do ciasta, wymieszać mikserem na najniższych obrotach. Dodać resztę (45 g ) mąki, jeszcze raz, ręką, krótko wyrobić na jednolite ciasto. Wyłożyć na deskę podsypaną mąką, lekko je w niej obtoczyć. Podzielić na 8 równych kawałków. Pączki wychodzą bardzo duże, więc z powodzeniem możemy podzielić na 10 części. Każdy uformować na kształt okrągłej bułeczki. Ułożyć na podsypanej mąką desce zlepieniem do spodu. Zostawić do wyrośnięcia na ok. 35-40 minut. W szerokim garnku rozgrzać olej lub smalec. Delikatnie biorąc w rękę każdy pączek, kłaść na rozgrzany tłuszcz. Smażyć po ok. 2 minuty z każdej strony, do uzyskania brązowego koloru. Po usmażeniu można nadziewać przy pomocy szprycy dowolnym nadzieniem.
Super pomysł :)
OdpowiedzUsuńciekawy przepis:)
OdpowiedzUsuńciekawa propozycja :) Takich pączków jeszcze nie znałam :)
OdpowiedzUsuńDorotko ! jesteś genialna !
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł. Nigdy takich nie jadłam, muszę kiedyś spróbować :)
OdpowiedzUsuńSuper przepis, często zostają mi białka!
OdpowiedzUsuńNo i proszę! Można? można! wykorzystać smacznie białka, przepis jak marzenie, zapisuję, bo zawsze mam problem z wyborem, co zrobić z białek, najmniej lubię suszyć bezę.
OdpowiedzUsuńA tu prawie trzask,prask i pączki jak talala!
Bezcenna zaleta, nie chłoną tłuszczu, czego chcieć więcej.
Takich jeszcze nie jadłam, a wyglądają świetnie!
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci wyszły te pączki! :) Wyglądają super!
OdpowiedzUsuńTakich jeszcze nie robiłam ..i nie jadłam.zapisuję do wypróbowania.
OdpowiedzUsuńRobiłam je już drugi rok z rzędu , tym razem prawie wg przepisu, tylko mniejsze , jak zwykle pyszne
OdpowiedzUsuń