środa, 20 marca 2013

Pascha

     Niedługo Wielkanoc, czas pomyśleć o typowych dla tego Święta wypiekach. Pascha nie wymaga pieczenia, jest szybka do zrobienia. Dodane są tu gotowane żółtka (dla bojących się użycia surowych) i rodzynki w czekoladzie (pysznie się tu komponują). Przepis znalazłam w dodatku do magazynu Kuchnia pt. Paschy z 2000 roku. Zamieniłam podane tam bakalie na rodzynki w czekoladzie i posypałam kawą cappuccino.


500 g sera białego
250 g masła
3/4 szklanki cukru pudru
4 gotowane żółtka
paczka rodzynek w czekoladzie
kawa cappuccino do posypania po wierzchu

Żółtka i ser przetrzeć przez sitko. Masło utrzeć z cukrem, dodać przetarte żółtka i ser oraz cukier waniliowy. Dodać paczkę rodzynek w czekoladzie, wymieszać. Na podwójnie złożonej serwecie lub gazie uformować  bochenek. Rogi serwety nad paschą związać ciasno sznurkiem. Paschę ułożyć na deseczce, przykryć drugą deseczką, obciążyć i wstawić do lodówki na co najmniej 12 godzin. Następnie odwinąć z serwety, wyłożyć na talerz i posypać kawą cappuccino. Podawać mocno schłodzoną.
Uwaga: Użycie sera mielonego z wiaderka i nie obciążanie  paschy deseczką spowoduje, że będzie ona bardzo mazista. Wtedy proponuję zrobić wersję paschy w pucharkach do lodów.




12 komentarzy:

  1. Fajny przepis, żółtka gotowane, jakoś unikam świeżych do jedzenia na surowo.

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja nigdy paschy nie robiłam... może pora spróbować?

    OdpowiedzUsuń
  3. pascha-moje marzenie, jest tak pyszna..:)
    Piękna ci wyszła!

    OdpowiedzUsuń
  4. na Wielkanocnym stole nie może zabraknąć paschy, a Twoja świetnie się prezentuje i te rodzynki w czekoladzie w środku, pycha :)

    OdpowiedzUsuń
  5. właśnie miałam pytać jakiego rodzaju sera można użyć, w sklepie są sery mielone dwu i trzykrotnie, ja stosuje je z powodzeniem do sernika czy tutaj też się sprawdzą czy raczej jestem zmuszona sam mielić ser:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba najlepszy będzie dość twardy ser w kostce, który wystarczy przetrzeć przez sito. Z sera mielonego w wiaderkach wyjdzie pascha mazista, którą nie bardzo da się pokroić. Ale, tak jak pisałam, można zrobić z sera wiaderkowego i od razu porcjować paschę w pucharkach do lodów, którą można wyłożyć np. na namoczonych w kawie biszkoptach.

    OdpowiedzUsuń
  7. Oto i powód, dla którego kocham śniadanie wielkanocne :D

    OdpowiedzUsuń
  8. super :D szkoda, że robi się przeważnie ją tylko na Wielkanoc, już się nie mogę doczekać tegorocznej... :D Ja zawsze robię z surowymi żółtkami, jeszcze nie słyszałam o gotowanych

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam paschę, a Twoja wygląda obłędnie!
    U mnie dziś też serowo, bo mam sernik orzechowo-kawowy:-)
    Pozdrawiam serdecznie!
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  10. Wygląda cudownie! jak tak sobie na nią patrzę czuję, że święta coraz bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Łał, piękna! Rodzynki w czekoladzie brzmią niezwykle obiecująco :)

    OdpowiedzUsuń