Ciasto:
150 g mąki50 g cukru
100 g masła
1 żółtko
Z podanych składników zagnieść gładkie, jednolite ciasto. Początkowo ciasto może wydawać się zbyt suche, ale po chwili zagniatania staje się ładne o jednolitej strukturze. Wylepić dno tortownicy o średnicy 20 cm, uformować ok. 2 cm boki. Piec ok. 25 minut w piekarniku nagrzanym do 180°C. Gdyby ciasto w trakcie pieczenia zaczęło się podnosić wystarczy przekuć go w kilku miejscach wykałaczką.
Masa kawowa:
400 ml mleka skondensowanego słodzonego
100 ml mleka skondensowanego niesłodzonego (lub słodka śmietanka 12%)
2 zaokrąglone łyżeczki kawy rozpuszczalnej
1 opakowanie żelatyny deserowej (do serników, deserów i mas na zimno)
Kawę rozpuszczalną rozpuścić w 2 łyżkach ciepłej wody. Mleko skondensowane słodzone wymieszać z mlekiem skondensowanym niesłodzonym i z rozpuszczona kawą. do miski wlać 50 ml zimnej wody i 100 ml wrzącej, wsypać opakowanie żelatyny, krótko zmiksować. Cały czas miksując mieszankę mleczno- kawową, wlać przygotowaną żelatynę. Odstawić do częściowego zgęstnienia (konsystencja rzadkiego budyniu). Wylać na upieczony i wystudzony spód ciasta. Zostawić na ok. 20 minut do stężenia.
Polewa gruszkowa:
4 gruszki
1-2 łyżki cukru
1 lekko zaokrąglona łyżeczka żelatyny
Gruszki obrać, pokroić na plasterki, zasypać cukrem i dusić pod przykryciem do miękkości. Zmiksować blenderem (masy gruszkowej będzie ok. 200 ml), jeszcze raz zagotować, zdjąć z palnika. Żelatynę rozpuścić w 2 łyżkach wody. Wlać do gorących gruszek, wymieszać. Odstawić do całkowitego ostygnięcia. Wyłożyć na wierzch masy kawowej (nie musi być całkiem zastudzona), równomiernie rozprowadzić łyżką.
6 kostek mlecznej czekolady do posypania wierzchu
Czekoladę zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Posypać po wierzchu niezastygniętej jeszcze polewy gruszkowej. ciasto włożyć na 2-3 godziny do lodówki.
Takie przypadkowe wypieki bywają najlepsze :)
OdpowiedzUsuńWygląda absolutnie doskonale!
OdpowiedzUsuńpyszności !
OdpowiedzUsuńWyglądem przyciąga i zachęca do ukrojenia sobie duuużego trójkąta :)
OdpowiedzUsuńTo nie był zatem przypadek, kupno tej puszki ;)
OdpowiedzUsuńo jej.. istna rozpusta! :D Ta puszka została cudownie wykorzystana:)
OdpowiedzUsuńAleż ma kolor śliczny ta masa :)
OdpowiedzUsuńŚwietna kombinacja! Piękna tarta Ci wyszła :)
OdpowiedzUsuńObłędna! Tarta wygląda znakomicie i jestem pewna, że tak też smakuje. Nie ma przypadków- ta tarta musiała powstać! ;)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie :) Najsmaczniejsze potrawy powstają właśnie przez przypadek :) U mnie dziś też tarta..aczkolwiek w całkiem innym klimacie ;)
OdpowiedzUsuńznakomita!
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie smaków, pięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
O matko jakie pyszności :))
OdpowiedzUsuńtą kawową nutą mnie kupiłaś :)
OdpowiedzUsuńAleż mam ochote na kawałek tego cuda!;)
OdpowiedzUsuń