piątek, 23 października 2020

Ciasto z burakami oraz recenzja płyty gazowej Electrolux

     Jesień, czas zbioru warzyw. Z buraka postanowiłam upiec ciasto. Najpierw ugotowałam go na nowej płycie gazowej Electrolux. Elegancka, w stalowym kolorze, nowoczesna w wyglądzie. Cienki i wysoki ruszt nadaje lekkości. Ciekawą nowością jest rozszerzenie pola grzewczego przez rozszerzenie rusztu i umieszczenie pokręteł z boku płyty. Zmieści się tu duży garnek razem z dużą patelnią. 

Blokada zmniejszania płomienia gwarantuje to, że płomień przy maksymalnym przykręceniu nam nie zgaśnie. Posiada przeciw wypływowe zabezpieczenie gazu więc w przypadku gdy płomień zgaśnie, automatycznie odcinany jest  jego dopływ




Z ugotowanego buraka upiekłam rewelacyjne ciasto o czekoladowym smaku. Miękkie, wilgotne, ładnie wyrośnięte. Mocno kakaowe, w kolorze prawie czarne. Bardzo polecam!


200 g miękkiego masła

1 szklanka cukru

1/2 szklanka kakao

szczypta soli

1/4 szklanki mleka

100 g ugotowanego buraka

2 jajka

3/4 szklanki mąki pszennej

1 płaska łyżeczka sody


Ugotowany burak zetrzeć na drobnych oczkach tarki, dodatkowo zmiksować blenderem. 

Do miski wyłożyć miękkie masło, dodać cukier, kakao, sól, zblendowany burak, mleko, całe jajka, mąkę i sodę, zmiksować na jednolite ciasto. Wyłożyć do tortownicy o średnicy 20-21 cm, wyrównać. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180C, piec ok. 40 min.

Po ostudzeniu można polać polewą czekoladową.

3 komentarze:

  1. Ciasto wygląda pysznie, płyta elegancka i ponadczasowa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe ciasto!Płyta fajna, mam podobną. Od kiedy szklana mi "strzeliła" w drobny mak, trzymam się od szklanych z daleka :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam ciasta czekoladowe z warzywami. Płyta super, mam podobny układ i bardzo sobie chwalę. świetnym rozwiązaniem jest też to automatycznie odcinanie dopływu. U mnie, przy butli nie raz zdawało robotę, kiedy myślałam, że coś się gotuje, a tu psikus- gaz się skończył. U mnie słychać takie charakterystyczne pstyknięcie przy wyłączaniu palnika, co daje pewność, że na pewno nie ma przepływu.

    OdpowiedzUsuń