Najlepszy jabłecznik zrobiony na podobieństwo Malinowej chmurki Znacząca różnica polega na pieczeniu jabłek zamiast zalania ich galaretką. Delikatny, kremowy, pyszny :) Koniecznie musicie go zrobić :)
ciasto:
100 g masła
170 g mąki
2 czubate łyżki cukru pudru
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 żółtka
Do miski wsypać mąkę, dodać miękkie masło, cukier puder, proszek do pieczenia oraz żółtka. Zagnieść jednolite ciasto. Równomiernie wyłożyć dno prostokątnej formy o wymiarach 22x31 cm. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180C, piec ok. 18 minut.
warstwa jabłkowa:
6 jabłek
2 płaskie łyżki cukru
1 łyżeczka cynamonu
3 czubate łyżki bułki tartej
Jabłka obrać, zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Wsypać cynamon, cukier i bułkę tartą, wymieszać. Wyłożyć na podpieczony spód, wyrównać. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180C piec ok. 35-40 minut. Całkowicie ostudzić. wyjąć z formy.
beza:
3 białka
150 g cukru
1 płaska łyżka mąki ziemniaczanej
Białka wlać do miski, dodać cukier, ubić na sztywną pianę. Wsypać mąkę, krótko zmiksować. Blaszkę w której piekliśmy ciasto odwrócić do góry dnem, przykryć papierem do pieczenia załamując go na brzegach. Wyłożyć pianę z białek, rozsmarować na całej powierzchni. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180C, piec 15 minut. Po tym czasie przykręcić do 150C, piec jeszcze ok. 25 minut. Całkowicie ostudzić.
masa śmietanowa:
250 g mascarpone
400 ml śmietanki kremówki 30%
3 łyżki cukru
Mascarpone wyłożyć do miski, wlać śmietankę, wsypać cukier, ubić na sztywną masę.
Na całkowicie ostudzone ciasto z jabłkami wyłożyć śmietanową masę, rozsmarować na całej powierzchni. Na wierzch ułożyć bezę. Wstawić do lodówki do schłodzenia, najlepiej na cała noc
środa, 30 października 2019
poniedziałek, 28 października 2019
Kurczak butterfly
Kurczak pieczony, ukształtowany na podobieństwo "motyla" :) Kurczaka rozcinamy wzdłuż, usuwany kręgosłup i rozpłaszczamy. Dzięki temu piecze się dużo szybciej i ma większą powierzchnię z chrupiącą skórką :)
Upiekłam go w piekarniku Electrolux z funkcją pary wodnej i przez to mięso jest miękkie i soczyste, a skórka chrupiąca.Wystarczy do niego wlać odpowiednią ilość wody i nastawić na odpowiednią funkcję i uzyskamy efekt pary wodnej :)
Do piekarnika oprócz standardowej blachy dołączona jest druga, głęboka niczym brytfanna która w tym pieczeniu sprawdziła się wyśmienicie :)
Inspiracja stąd przepis własny :)
1 kurczak (ok.1,2 kg)
1 płaska łyżka soli
1 łyżeczka suszonego czosnku niedźwiedziego
1 łyżeczka majeranku
1 łyżeczka suszonej natki pietruszki
1 łyżeczka suszonego lubczyku
Przy pomocy kuchennych nożyc lub ostrego noża rozciąć wzdłuż kurczaka usuwając szyję i kręgosłup.
Obsypać najpierw samą solą, a potem mieszanką ziół (czosnku niedźwiedziego, majeranku, natki pietruszki i lubczyku).
Ułożyć na brytfannie, odwrócić rozcięciem do spodu, dłonią spłaszczyć kurczaka. Odstawić na 1 godzinę.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180C, wlać do niego ok. 1 szklankę wody, piec ok. 45-50 minut (do zrumienienia skórki).
Upiekłam go w piekarniku Electrolux z funkcją pary wodnej i przez to mięso jest miękkie i soczyste, a skórka chrupiąca.Wystarczy do niego wlać odpowiednią ilość wody i nastawić na odpowiednią funkcję i uzyskamy efekt pary wodnej :)
Do piekarnika oprócz standardowej blachy dołączona jest druga, głęboka niczym brytfanna która w tym pieczeniu sprawdziła się wyśmienicie :)
Inspiracja stąd przepis własny :)
1 kurczak (ok.1,2 kg)
1 płaska łyżka soli
1 łyżeczka suszonego czosnku niedźwiedziego
1 łyżeczka majeranku
1 łyżeczka suszonej natki pietruszki
1 łyżeczka suszonego lubczyku
Przy pomocy kuchennych nożyc lub ostrego noża rozciąć wzdłuż kurczaka usuwając szyję i kręgosłup.
Obsypać najpierw samą solą, a potem mieszanką ziół (czosnku niedźwiedziego, majeranku, natki pietruszki i lubczyku).
Ułożyć na brytfannie, odwrócić rozcięciem do spodu, dłonią spłaszczyć kurczaka. Odstawić na 1 godzinę.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180C, wlać do niego ok. 1 szklankę wody, piec ok. 45-50 minut (do zrumienienia skórki).
piątek, 25 października 2019
Drożdżówki z nadzieniem serowo-bananowym
Bardzo puszyste drożdżówki z delikatnym nadzieniem serowo-bananowym. /świetnie smakują z kubkiem kawy lub mleka. Doskonale też nadają się jako drugie śniadanie do szkoły czy do pracy :)
porcja na 12 drożdżówek:
nadzienie:
300 g białego sera w kostce
2 małe dojrzałe banany
2 płaskie łyżki cukru
Do miski wyłożyć ser, dodać obrane banany i cukier, zmiksować blenderem na gładką masę.
ciasto:
25 g świeżych drożdży (+ 1 płaska łyżka cukru z całości wagi cukru)
250 ml mleka
50 ml oleju
1 duże jajko
60 g cukru
450 g mąki pszennej
Do miski pokruszyć drożdże, posypać cukrem, odstawić na ok. 2 minuty, rozetrzeć łyżką do uzyskania płynnej konsystencji. Wlać mleko, wymieszać. Dodać olej, jajko, cukier i mąkę. Wyrobić jednolite ciasto, odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Wyłożyć na podsypaną mąką deskę, podzielić na 12 równych części. Każdą uformować na kształt kuli, lekko rozpłaszczyć, dnem szklanki wygnieść pośrodku każdej z nich dołek, wyłożyć serowo-bananowe nadzienie. Odstawić na ok. 20 minut do wyrośnięcia.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180C, piec ok. 20-25 minut do zrumienienia wierzchu.
porcja na 12 drożdżówek:
nadzienie:
300 g białego sera w kostce
2 małe dojrzałe banany
2 płaskie łyżki cukru
Do miski wyłożyć ser, dodać obrane banany i cukier, zmiksować blenderem na gładką masę.
ciasto:
25 g świeżych drożdży (+ 1 płaska łyżka cukru z całości wagi cukru)
250 ml mleka
50 ml oleju
1 duże jajko
60 g cukru
450 g mąki pszennej
Do miski pokruszyć drożdże, posypać cukrem, odstawić na ok. 2 minuty, rozetrzeć łyżką do uzyskania płynnej konsystencji. Wlać mleko, wymieszać. Dodać olej, jajko, cukier i mąkę. Wyrobić jednolite ciasto, odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Wyłożyć na podsypaną mąką deskę, podzielić na 12 równych części. Każdą uformować na kształt kuli, lekko rozpłaszczyć, dnem szklanki wygnieść pośrodku każdej z nich dołek, wyłożyć serowo-bananowe nadzienie. Odstawić na ok. 20 minut do wyrośnięcia.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180C, piec ok. 20-25 minut do zrumienienia wierzchu.
niedziela, 20 października 2019
Schab z daktylowym oczkiem
Najlepszy, delikatny, soczysty schab. Przy użyciu zaledwie dwóch przypraw mięso jest idealnie doprawione a owoce daktyli równoważą smak swoją słodyczą.
ok. 1 kg schabu
1 litr wody
2 czubate łyżki soli
2 łyżki majeranku
Do garnka wlać przegotowaną i ostudzoną wodę, wsypać sól, wymieszać do jej rozpuszczenia. Włożyć schab (woda powinna całkowicie go zakrywać), odstawić do lodówki na 24 godz.
Po upływie tego czasu schab wyjąć, cienkim i długim nożem zrobić w środku nacięcie przez całą długość. Włożyć naprzemiennie morele, rodzynki i śliwki. Wierzch obsypać dookoła majerankiem. Na dno naczynia żaroodpornego wlać 2 łyżki oleju, ułożyć schab, piec ok. 1 godz. 25 min. w piekarniku nagrzanym do 170C. Studzić w zamkniętym piekarniku.
ok. 1 kg schabu
1 litr wody
2 czubate łyżki soli
2 łyżki majeranku
Do garnka wlać przegotowaną i ostudzoną wodę, wsypać sól, wymieszać do jej rozpuszczenia. Włożyć schab (woda powinna całkowicie go zakrywać), odstawić do lodówki na 24 godz.
Po upływie tego czasu schab wyjąć, cienkim i długim nożem zrobić w środku nacięcie przez całą długość. Włożyć naprzemiennie morele, rodzynki i śliwki. Wierzch obsypać dookoła majerankiem. Na dno naczynia żaroodpornego wlać 2 łyżki oleju, ułożyć schab, piec ok. 1 godz. 25 min. w piekarniku nagrzanym do 170C. Studzić w zamkniętym piekarniku.
czwartek, 17 października 2019
Nieczerstwiejący chlebek z kaszką kukurydzianą
Rewelacyjny bo prosty i nieczerstwiejący dzięki dodatkowi ugotowanej kaszki chlebek. Świetny zarówno do słonych jak i słodkich dodatków. Bardzo ładnie wyrośnięty, miękki, wilgotny, po prostu pyszny :)
300 ml mleka do ugotowania kaszki
3 i 1/2 płaskich łyżek kaszki kukurydzianej
20 g świeżych drożdży
100 ml mleka
1 płaska łyżeczka soli
1 czubata łyżeczka cukru
2 łyżki oleju
350 g mąki pszennej
300 ml mleka wlać do garnka, wsypać kaszkę kukurydzianą, mieszając doprowadzić do wrzenia. gotować ok. 3-4 min. (lub wg przepisu na opakowaniu). Przykryć folią aluminiową tak by dotykała wierzchu, ostudzić.
Do kaszki wlać resztę mleka, dodać drożdże, sól, cukier i olej, wymieszać. Wsypać mąkę, krótko wyrobić ciasto. Zostawić do wyrośnięcia na ok. 40-50 min. Przełożyć do keksowej foremki o wymiarach wyłożonej na dnie i krótszych bokach papierem do pieczenia, równomiernie rozłożyć. Zostawić do ponownego wyrośnięcia na ok. 40 min. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180C, piec ok. 30-35 minut.
300 ml mleka do ugotowania kaszki
3 i 1/2 płaskich łyżek kaszki kukurydzianej
20 g świeżych drożdży
100 ml mleka
1 płaska łyżeczka soli
1 czubata łyżeczka cukru
2 łyżki oleju
350 g mąki pszennej
300 ml mleka wlać do garnka, wsypać kaszkę kukurydzianą, mieszając doprowadzić do wrzenia. gotować ok. 3-4 min. (lub wg przepisu na opakowaniu). Przykryć folią aluminiową tak by dotykała wierzchu, ostudzić.
Do kaszki wlać resztę mleka, dodać drożdże, sól, cukier i olej, wymieszać. Wsypać mąkę, krótko wyrobić ciasto. Zostawić do wyrośnięcia na ok. 40-50 min. Przełożyć do keksowej foremki o wymiarach wyłożonej na dnie i krótszych bokach papierem do pieczenia, równomiernie rozłożyć. Zostawić do ponownego wyrośnięcia na ok. 40 min. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180C, piec ok. 30-35 minut.
czwartek, 10 października 2019
Tarta z gruszkami w czerwonym winie
Rewelacyjna tarta i wbrew temu co się wydaje, wcale nie taka trudna :) Na kruchym, maślanym spodzie wylany jest budyniowy krem. Gruszki ugotowałam w czerwonym winie ale można je też ugotować w syropie wody z cukrem z dodatkiem goździków, cynamonu i cukru waniliowego. Całość posypałam chrupiącymi migdałami. Niebo w gębie! Bardzo polecam!
gruszki:
2 gruszki
1,5 szklanki słodkiego czerwonego wina
2 łyżki cukru
2 całe goździki
1/4 łyżeczki cynamonu
1 łyżeczka cukru waniliowego
Gruszki obrać, przekroić na połówki, oczyścić z gniazd nasiennych.
Do garnka wlać wino, zagotować, wsypać cukier, dodać goździki, cynamon i cukier waniliowy, wymieszać. Włożyć połówki gruszek, gotować, od czasu do czasu je przewracając ok. 10-15 minut. Odstawić pod przykryciem do wystudzenia. Wyjąć i odsączyć z nadmiaru płynu, pokroić w cienkie plasterki nie docinając do końca przy ogonku.
płatki migdałowe:
50 g płatków migdałowych
Płatki migdałowe wsypać na patelnię, podgrzewać, cały czas je przy tym mieszając do momentu zrumienienia.
ciasto:
200 g maki pszennej
120 g miękkiego masła
50 g cukru pudru
1 żółtko
szczypta soli
Do miski wsypać mąkę, dodać miękkie masło, cukier puder, żółtko i sól. Zagnieść jednolite ciasto. Równomiernie wylepić dno i boki formę do tarty o średnicy cm. Wstawić na pół godziny do lodówki. Piec ok. 15-20 minut (do zrumienienia) w piekarniku nagrzanym do 190C.
krem:
400 ml mleka
4 żółtka
50 g cukru
50 g mąki pszennej
Do miski wlać 50 ml mleka, dodać żółtka, cukier i mąkę, zmiksować.
Resztę mleka wlać do garnka, zagotować, dolać, cały czas przy tym mieszając mieszankę mleka z żółtkami, mieszając doprowadzić do wrzenia. Gotować do zgęstnienia ok. 1 minuty. Gorący krem wylać na upieczony spód tarty, równomiernie rozsmarować.
Na wierzch ułożyć gruszki, posypać lekko podprażonymi płatkami migdałowymi.
gruszki:
2 gruszki
1,5 szklanki słodkiego czerwonego wina
2 łyżki cukru
2 całe goździki
1/4 łyżeczki cynamonu
1 łyżeczka cukru waniliowego
Gruszki obrać, przekroić na połówki, oczyścić z gniazd nasiennych.
Do garnka wlać wino, zagotować, wsypać cukier, dodać goździki, cynamon i cukier waniliowy, wymieszać. Włożyć połówki gruszek, gotować, od czasu do czasu je przewracając ok. 10-15 minut. Odstawić pod przykryciem do wystudzenia. Wyjąć i odsączyć z nadmiaru płynu, pokroić w cienkie plasterki nie docinając do końca przy ogonku.
płatki migdałowe:
50 g płatków migdałowych
Płatki migdałowe wsypać na patelnię, podgrzewać, cały czas je przy tym mieszając do momentu zrumienienia.
ciasto:
200 g maki pszennej
120 g miękkiego masła
50 g cukru pudru
1 żółtko
szczypta soli
Do miski wsypać mąkę, dodać miękkie masło, cukier puder, żółtko i sól. Zagnieść jednolite ciasto. Równomiernie wylepić dno i boki formę do tarty o średnicy cm. Wstawić na pół godziny do lodówki. Piec ok. 15-20 minut (do zrumienienia) w piekarniku nagrzanym do 190C.
krem:
400 ml mleka
4 żółtka
50 g cukru
50 g mąki pszennej
Do miski wlać 50 ml mleka, dodać żółtka, cukier i mąkę, zmiksować.
Resztę mleka wlać do garnka, zagotować, dolać, cały czas przy tym mieszając mieszankę mleka z żółtkami, mieszając doprowadzić do wrzenia. Gotować do zgęstnienia ok. 1 minuty. Gorący krem wylać na upieczony spód tarty, równomiernie rozsmarować.
Na wierzch ułożyć gruszki, posypać lekko podprażonymi płatkami migdałowymi.
poniedziałek, 7 października 2019
Austriacki omlet cesarski
Kaiserschmarrn to popularny w Austrii omlet cesarski. Smaży się go z rodzynkami, kroi (najlepiej rwie niedbale) na patelni przy pomocy łopatki i jeszcze chwilę przesmaża. Podaje się go z duszonymi jabłkami, posypany cukrem pudrem lub z powidłami.
3 jajka
1 zaokrąglona łyżka cukru
1 łyżeczka cukru waniliowego
szczypta soli
100 g mąki pszennej
100 ml gazowanej wody mineralnej
100 ml mleka
2 łyżki rodzynek
1 łyżeczka masła do smażenia
cukier puder do oprószenia
Z białek, soli i cukru ubić sztywną pianę.
Do drugiej miski wlać żółtka, dodać mleko, wodę gazowaną i mąkę, zmiksować. Wlać do białek, delikatnie wymieszać łyżką, dodać rodzynki, jeszcze raz delikatnie wymieszać.
Na dużej patelni rozpuścić masło, wylać masę jajeczną, smażyć na małym palniku pod przykryciem ok. 5 minut. Łopatką podzielić na 4 części (żeby się łatwiej przewracało), każdą z nich odwrócić na drugą stronę. Smażyć już bez przykrycie przez następne 4-5 minut. Wyłożyć na deskę, pokroić na niewielkie części (w oryginale dzieli się go na patelni przy pomocy łopatki). Smażyć jeszcze przez chwilę do lekkiego zrumienienia.
Podawać oprószone cukrem pudrem, ewentualnie z powidłami, jogurtem lub duszonymi jabłkami.
3 jajka
1 zaokrąglona łyżka cukru
1 łyżeczka cukru waniliowego
szczypta soli
100 g mąki pszennej
100 ml gazowanej wody mineralnej
100 ml mleka
2 łyżki rodzynek
1 łyżeczka masła do smażenia
cukier puder do oprószenia
Z białek, soli i cukru ubić sztywną pianę.
Do drugiej miski wlać żółtka, dodać mleko, wodę gazowaną i mąkę, zmiksować. Wlać do białek, delikatnie wymieszać łyżką, dodać rodzynki, jeszcze raz delikatnie wymieszać.
Na dużej patelni rozpuścić masło, wylać masę jajeczną, smażyć na małym palniku pod przykryciem ok. 5 minut. Łopatką podzielić na 4 części (żeby się łatwiej przewracało), każdą z nich odwrócić na drugą stronę. Smażyć już bez przykrycie przez następne 4-5 minut. Wyłożyć na deskę, pokroić na niewielkie części (w oryginale dzieli się go na patelni przy pomocy łopatki). Smażyć jeszcze przez chwilę do lekkiego zrumienienia.
Podawać oprószone cukrem pudrem, ewentualnie z powidłami, jogurtem lub duszonymi jabłkami.
piątek, 4 października 2019
Karmelowy orzech
Delikatna pianka karmetowo-śmietankowa wyłożona na cienkim orzechowym biszkopcie. Słodkie ciasto które rozpływa się na podniebieniu ;) Świetne do niedzielnej kawy, na przyjęcia i święta :)
biszkopt:
4 duże jajka
1/3 szklanki cukru
1/3 szklanki mąki pszennej
1/2 szklanki mielonych orzechów włoskich
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka oleju
Białka ubić z cukrem i proszkiem do pieczenia na sztywną pianę.
W drugiej misce roztrzepać żółtka z olejem, wlać do ubitych białek, delikatnie wymieszać łyżką. Wsypać mąkę i mielone orzechy, jeszcze raz delikatnie wymieszać łyżką do połączenia się składników. Wyłożyć do formy o wymiarach 31x22 cm, wyrównać. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180C, piec ok. 25 minut. Ostudzić.
masa:
250 g mascarpone
250 ml śmietanki kremówki
1 puszka (460 g) masy kajmakowej
2 zaokrąglone łyżeczki żelatyny
4 łyżki wody
Żelatynę wsypać do metalowego kuka, zalać wodą, odstawić na kilka minut do napęcznienia. Wstawić na najmniejszy palnik, delikatnie podgrzać (nie dopuścić do zagotowania!) aż do jej rozpuszczenia się.
Do miski wyłożyć mascarpone, dodać masę kajmakową i kremówkę, krótko ubić. Wlać rozpuszczoną żelatynę, zmiksować.
do nasączenia:
1/3 szklanki przegotowanej i ostudzonej wody
do posypania na wierzch:
4 czubate łyżki mielonych orzechów włoskich
wykonanie:
Ostudzony orzechowy biszkopt nasączyć wodą. Wyłożyć kajmakową masę, wyrównać. Wierzch posypać mielonymi orzechami włoskimi. Wstawić do lodówki do stężenia masy. Podawać schłodzony.
biszkopt:
4 duże jajka
1/3 szklanki cukru
1/3 szklanki mąki pszennej
1/2 szklanki mielonych orzechów włoskich
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka oleju
Białka ubić z cukrem i proszkiem do pieczenia na sztywną pianę.
W drugiej misce roztrzepać żółtka z olejem, wlać do ubitych białek, delikatnie wymieszać łyżką. Wsypać mąkę i mielone orzechy, jeszcze raz delikatnie wymieszać łyżką do połączenia się składników. Wyłożyć do formy o wymiarach 31x22 cm, wyrównać. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180C, piec ok. 25 minut. Ostudzić.
masa:
250 g mascarpone
250 ml śmietanki kremówki
1 puszka (460 g) masy kajmakowej
2 zaokrąglone łyżeczki żelatyny
4 łyżki wody
Żelatynę wsypać do metalowego kuka, zalać wodą, odstawić na kilka minut do napęcznienia. Wstawić na najmniejszy palnik, delikatnie podgrzać (nie dopuścić do zagotowania!) aż do jej rozpuszczenia się.
Do miski wyłożyć mascarpone, dodać masę kajmakową i kremówkę, krótko ubić. Wlać rozpuszczoną żelatynę, zmiksować.
do nasączenia:
1/3 szklanki przegotowanej i ostudzonej wody
do posypania na wierzch:
4 czubate łyżki mielonych orzechów włoskich
wykonanie:
Ostudzony orzechowy biszkopt nasączyć wodą. Wyłożyć kajmakową masę, wyrównać. Wierzch posypać mielonymi orzechami włoskimi. Wstawić do lodówki do stężenia masy. Podawać schłodzony.
środa, 2 października 2019
Kotlety wołowo-warzywne i recenzja patelni
Ostatnio miałam przyjemność wypróbować patelnię z powłoką nieprzywierającą firmy Carl Schmidt Sohn dostępną w sklepie Cookin.pl. Wykonana jest z odlewanego aluminium typu food safe oraz warstwowej nieprzywierającej powłoki która imituje powłokę granitową. Patelnia jest odporna na zarysowania a także odporna na przywieranie i przypalanie potraw :)
Do przyrządzania potraw nie jest konieczne używanie dużej ilości tłuszczu, a do niektórych nie potrzeba wcale.
Jest dość głęboka więc można w niej przygotowywać gulasze oraz smażyć powidła śliwkowe :)
Bardzo ważne też jest to, że jest wolna od APEO i PFOA oraz chemikaliów NMP i NEP dzięki czemu możemy smażyć bez obawy o nasze zdrowie.
Wyposażona jest w uchwyt z tworzywa sztucznego więc nie musimy używać łapek do jej przenoszenia.
Nadaje się do wszystkich rodzajów kuchenek, w tym do indukcyjnych.
Osobiście jestem zauroczona patelnią, jej funkcjonalnością i nie muszę się martwić by przy przygotowywaniu posiłków nie dostało się do nich coś szkodliwego (np. z zarysowania teflonu).
Pierwszą potrawą którą przyrządziłam na tej patelni były kotlety wołowo-warzywne. Kolorowe, puszyste, bardzo smaczne. Nadają się do przygotowania domowych burgerów a także jako danie obiadowe.
Paprykę kroiłam ostrym nożykiem do warzyw i owoców również dostępnym w sklepie Cookin.pl
200 g mielonej wołowiny na tatara
1/2 kajzerki
1 małe jajko
1/4 świeżej czerwonej papryki
1/4 świeżej żółtej papryki
ok. 10-15 listków świeżego szpinaku
ok. 15 kostek sera feta
Bułkę namoczyć w wodzie, odcisnąć.
Do miski wyłożyć mięso, dodać bułkę i jajko, zmiksować blenderem do połączenia się składników.
Obie papryki pokroić w małą kostkę. Szpinak pokroić w paski. Rozdrobnione warzywa dodać do mięsa, wymieszać. Ser feta pokruszyć, jeszcze raz krótko wymieszać.
Masę mięsno-warzywną podzielić na 4 równe części. Wilgotnymi rękami formować kotlety. Smażyć niezbyt długo z obu stron na niewielkiej ilości oleju.
Można podawać do burgerów lub jako "zwyczajny" kotlet do obiadu.
Do przyrządzania potraw nie jest konieczne używanie dużej ilości tłuszczu, a do niektórych nie potrzeba wcale.
Jest dość głęboka więc można w niej przygotowywać gulasze oraz smażyć powidła śliwkowe :)
Bardzo ważne też jest to, że jest wolna od APEO i PFOA oraz chemikaliów NMP i NEP dzięki czemu możemy smażyć bez obawy o nasze zdrowie.
Wyposażona jest w uchwyt z tworzywa sztucznego więc nie musimy używać łapek do jej przenoszenia.
Nadaje się do wszystkich rodzajów kuchenek, w tym do indukcyjnych.
Osobiście jestem zauroczona patelnią, jej funkcjonalnością i nie muszę się martwić by przy przygotowywaniu posiłków nie dostało się do nich coś szkodliwego (np. z zarysowania teflonu).
Pierwszą potrawą którą przyrządziłam na tej patelni były kotlety wołowo-warzywne. Kolorowe, puszyste, bardzo smaczne. Nadają się do przygotowania domowych burgerów a także jako danie obiadowe.
Paprykę kroiłam ostrym nożykiem do warzyw i owoców również dostępnym w sklepie Cookin.pl
200 g mielonej wołowiny na tatara
1/2 kajzerki
1 małe jajko
1/4 świeżej czerwonej papryki
1/4 świeżej żółtej papryki
ok. 10-15 listków świeżego szpinaku
ok. 15 kostek sera feta
Bułkę namoczyć w wodzie, odcisnąć.
Do miski wyłożyć mięso, dodać bułkę i jajko, zmiksować blenderem do połączenia się składników.
Obie papryki pokroić w małą kostkę. Szpinak pokroić w paski. Rozdrobnione warzywa dodać do mięsa, wymieszać. Ser feta pokruszyć, jeszcze raz krótko wymieszać.
Masę mięsno-warzywną podzielić na 4 równe części. Wilgotnymi rękami formować kotlety. Smażyć niezbyt długo z obu stron na niewielkiej ilości oleju.
Można podawać do burgerów lub jako "zwyczajny" kotlet do obiadu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)