wtorek, 2 kwietnia 2013

Reaktywacja babki

     Z rozpędu i zapobiegliwości (by starczyło dla wszystkich) pewnie większość a was upiekła zbyt dużo ciasta, które po kilku dniach straciło już świeżość. Proponuję reaktywację drożdżowej babki. Nie musi nastąpić ona już dziś, można ją zamrozić i zrobić to za jakiś czas, gdy zatęsknimy znowu za słodkim :)

1 jabłko
1 łyżka cukru
1/2 łyżeczki cynamonu

Jabłko obrać, zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Dodać cukier i cynamon, wymieszać. Wyłożyć na dno naczynia żaroodpornego.

4 plastry drożdżowej babki
1 jajko
1 łyżka cukru
1 łyżka słodkiej śmietanki 12%

Jajko roztrzepać z cukrem i śmietanką. Babkę obtoczyć w  jajku, kłaść na jabłkach. Zapiekać ok. 25 minut w 180°C. Podawać gorące, można z bitą śmietaną lub z lodami :)

7 komentarzy:

  1. bardzo lubię taki chlebowy pudding :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy pomysł jeszcze się z czymś takim nie spotkałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A u mnie właśnie została się taka jedna nieduża babka i nie miałam pojęcia co z nią zrobić ;) Już wiem! Dziękuję ;) ps. naprawdę można ją zamrozić??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Babkę drożdżową mroziłam nie raz i nie było żadnych problemów. Reaktywowanej nie mroziłam i raczej nie polecam :) W jakiejś gazecie sprzed lat widziałam też babkę "panierowaną" w jajku (ale chyba obsmażoną)i przekładaną nutellą układaną w naczyniu żaroodpornym. Również zapieczoną. Pewnie też jest pyszna, a może lepsza :)

      Usuń
    2. Ja spróbuję Twojej wersji ;) Mrożenie reaktywowanej nie przyszło mi do głowy, ale taka 'surowa' wylądowała już w zamrażalniku ;) Na razie przejadły nam się wszystkie słodkie desery, ale bliżej weekendu na pewno rozmrożę i przygotuję z jabłkami ;)

      Usuń
  4. jaki super pomysł!:) musze go sobie zapamiętać;)

    OdpowiedzUsuń