piątek, 31 maja 2013

Kruche ciasto z malinami i lekką budyniową pianką

     Z okazji Dnia Dziecka proponuję jedno z ulubionych ciast moich dzieci. Przepis chyba większość zna i piekł, a ten kto nie próbował, koniecznie musi zrobić. Bardzo kruche ciasto, delikatna pianka i orzeźwiające maliny stanowią razem doskonałe trio. Ja piekłam go już co najmniej 10 razy zarówno ze świeżymi, jak i z mrożonymi malinami, w obu wersjach wychodziło pyszne! Recepturę na to ciasto zaczerpnęłam z Moich Wypieków.

Kruche ciasto:
2 i 1/2 szklanki mąki pszennej
250 g masła
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżki cukru pudru
5 żółtek (z dużych jajek)

Do mąki dodać masło, posiekać drobno nożem. Dodać proszek do pieczenia, cukier puder i żółtka, zagnieść do uzyskania gładkiego, jednolitego w strukturze ciasta. Podzielić na dwie części 60% i 40%, choć ja wolę nawet 70% i 30%. Mniejszą część włożyć do zamrażarki, a większą wyłożyć na dno blaszki o wymiarach 33x20 cm i bardzo lekko podsypując ciasto mąką, równomiernie rozłożyć. Piec na lekko rumiano ok. 20 minut w piekarniku nagrzanym do 180°C.

Budyniowa pianka:
5 białek
1 szklanka drobnego cukru lub cukru pudru
2 opakowania budyniu waniliowego lub śmietankowego (2x 40 g)
1/2 szklanki oleju
2 łyżeczki cukru waniliowego

Dodatkowo:
ok. 500 g malin świeżych lub mrożonych (najlepiej sprawdzają się maliny jesienne, nawet mrożone)
cukier puder do posypania upieczonego ciasta

Białka ubić na sztywno, pod koniec dodając cukier i cukier waniliowy, ubijać do jego rozpuszczenia. Wsypać budyń w proszku, zmiksować. Cały czas miksując, powoli wlewać olej.
Na podpieczony i ostudzony kruchy spód wyłożyć budyniową piankę. Wyrównać i układać dość gęsto maliny otworkami do góry (mrożonych malin wcześniej nie trzeba rozmrażać). Na wierzch zetrzeć na grubej tarce ciasto schowane wcześniej do zamrażarki. Piec ok. 40 minut w 180°C.


    

środa, 29 maja 2013

Ciastka kawowe

     Ciastka o smaku i wyglądzie ziaren kawy.  Bardzo kruche, idealne do porannej kawy .




150 g maki
100 g masła
70g cukru
1 lekko zaokrąglona łyżeczka drobnej kawy rozpuszczalnej lub kawy Inki rozpuszczona w 1 łyżeczce gorącej wody
1 żółtko

Ze wszystkich składników zagnieść jednolite, gładkie ciasto. Rozwałkować je na lekko podsypanej mąką desce na grubość ok. 3 mm. Małym kieliszkiem maczanym w razie potrzeby w mące wykrawać kółka, Lekko rozciągnąć je z dwóch stron, tworząc owalny kształt. Bokiem małej łyżeczki odcisnąć na środku wcięcie. Piec ok. 12-14 minut w piekarniku nagrzanym do 180°C. 









wtorek, 28 maja 2013

Konfitura z rabarbaru

     Póki sezon na rabarbar w pełni, spróbujmy zatrzymać jego smak na jesienne i zimowe wypieki. Wtedy, gdy znów zatęsknimy za nim, wyjmiemy słoiczek ze spiżarni i zrobimy np. rogaliki z konfiturą rabarbarową lub po prostu zjemy z drożdżową bułką. Przepis, lekko zmodyfikowany, z Kuchni sprzed kilku lat.


1 kg rabarbaru
1 kg cukru
1/2 cytryny
ewentualnie 1 laska wanilii

Rabarbar obrać, pokroić w plasterki. Włożyć do garnka, zasypać cukrem, lekko zamieszać. Zostawić pod przykryciem na całą noc. Dodać przeciętą wzdłuż wanilię. Smażyć ok. 30 minut na bardzo małym ogniu, często mieszając. Ja, żeby się nie przypaliło, smażę na nieprzywierającej patelni. Pod koniec smażenia dodać sok z cytryny, wymieszać. Gorące przekładać do słoików (ok. 3 po 325 ml). Można przechowywać przez całą zimę. Na koniec chcę jeszcze raz podkreślić, że jest to konfitura, która, jak wiadomo, jest dużo słodsza od dżemu :)  

niedziela, 26 maja 2013

Czekoladowe serce na Dzień Matki

     Muszę się pochwalić co dzisiaj dostałam od mojej Córci. Własnoręcznie zrobiła czekoladowe serce z roztopionej przez siebie czekolady, posypała je płatkami migdałowymi a brzegi obłożyła skórką pomarańczową. Co najlepsze sama też zrobiła lukier cytrynowy (bez przepisu, a wyszedł świetny) i polała nim płatki migdałowe. Serce wstawiła do zamrażarki, potem opakowała w folię i przewiązała czerwoną wstążką. Ma niecałe 12 lat! Chyba oddam jej prowadzenie bloga :)

  

Krucho- drożdżowe paszteciki bez jajek

     Może zamiast słodkości na Dzień Matki przygotujecie jej pyszny obiad? Po raz kolejny przekonałam się, że prostota zachwyca. Brak jajek w pasztecikach sprawia, że mogą je jeść alergicy. Farsz z mięsa mielonego z jedynym dodatkiem  płatków owsianych jest mimo to delikatny i puszysty. Skorzystałam tutaj z przepisu na kotlety mielone bez jajek, patrz tu . Ciasto jest pyszne, kruche z zewnątrz, miękkie i puszyste w środku, przypomina trochę ciasto francuskie.Oczywiście można tu użyć także innego nadzienia, nawet słodkiego, ale wtedy trzeba dodać do ciasta ok. 1 łyżeczki cukru i posypać cukrem po wierzchu. Receptura na ciasto pochodzi z książki Barbary Bytnerowiczowej "Ciasta domowe". Z podanej porcji wychodzi 20 niedużych pasztecików. Przekonajcie się czy danie w którym jest tak mało składników może być dobre? Moja odpowiedź to- jest bardzo dobre!
Farsz: 
1 bardzo czubata łyżka płatków owsianych błyskawicznych
70 ml gorącej wody
250 g mięsa mielonego z szynki wieprzowej
sól, pieprz

Płatki owsiane przesypać do miseczki zalać gorącą wodą, wymieszać i odstawić do wystygnięcia aż płatki owsiane się rozkleją. Mięso mielone przełożyć do miski, dodać wystudzoną masę z płatków owsianych, doprawić solą i pieprzem. Wyrobić masę i uformować malutkie kotleciki o kształcie dużego żołędzia (20 sztuk). Usmażyć kotlety przez 2-3 minuty z obu stron, aż zbrązowieją.Odstawić do ostygnięcia.

Ciasto:
250 g mąki
1/4 łyżeczki soli (można dać 1/2 łyżeczki jeśli ktoś lubi bardziej słone)
130 g masła lub margaryny
25 g świeżych drożdży
1/2 szklanki (125ml) kwaśnej śmietany

Do mąki dodać pokrojone na kawałki masło i sól. Do śmietany dodać pokruszone drożdże i mieszając je rozpuścić. Mieszankę śmietanowo- drożdżową dodać do mąki. Wyrobić jednolite, dość twarde ciasto. Podzielić na 20 części. Kawałki ciasta rozpłaszczyć w dłoni, położyć farsz i zalepić, tworząc owalny pasztecik. Kłaść na blachę, zostawić do wyrośnięcia na ok. 30- 40 minut. Można posmarować wierzch zimną wodą  i posypać np. mielonym kminkiem. Piec do zrumienienia, ok. 35 minut w 180°C.

piątek, 24 maja 2013

Sernik z ziemniakami

     Sposób na przygotowanie sernika z dość niewielką ilością sera. Są takie dni gdy mamy na niego wielką ochotę, ale w lodówce mamy zbyt mało sera i to w dodatku w kostce. Miałam kawałek wiejskiego sera w lodówce i trochę ziemniaków  pozostałych z obiadu, a w książce S. K. Łyszkowskiego pt. Potrawy z mleka i produktów mlecznych z 1979 r. znalazłam przepis, który bardzo mnie zaciekawił. Trochę go zmodyfikowałam smarując spód  powidłami śliwkowymi i dodając na wierzch bezę. Sernik bardzo smaczny, nie wyczuwa się w nim dodatku ziemniaków (pod warunkiem że nie są przesolone).   

Ciasto:
150 g mąki
50 g cukru
100 g masła
1 żółtko

kilka łyżek powideł śliwkowych

Z podanych składników zagnieść gładkie, jednolite ciasto. Wylepić na dno tortownicy o średnicy 21 cm. Piec ok. 20- 25 minut w piekarniku nagrzanym do 180°C. Podpieczone ciasto posmarować powidłami śliwkowymi.

Masa serowa:
250 g białego sera
180 g ugotowanych ziemniaków
2 jajka
125 g cukru

Ziemniaki ugotować, ostudzić i zemleć razem z serem (ja przecisnęłam przez praskę). Białka jajek ubić na sztywną pianę. Żółtka utrzeć z cukrem i dokładnie wymieszać z masą serowo- ziemniaczaną. Dodać pianę z białek i delikatnie wymieszać. Masę wyłożyć na podpieczony spód. Piec ok. 45 minut w 180°C.

Piana z białek:
2 białka
1/2 szklanki cukru
1 łyżka mąki ziemniaczanej

Białka ubić z cukrem na sztywną pianę, lekko wymieszać z przesianą mąką ziemniaczaną. Wyłożyć na podpieczony sernik. Piec jeszcze ok 20-25 minut do lekkiego zrumienienia bezy.

  

czwartek, 23 maja 2013

Babeczki z kremem herbacianym

     Wczorajsze korpusy babeczek wypełniłam niezwykłym kremem herbacianym. Doskonale komponują się do niego daktyle, które są tutaj, według mnie, niezbędne.

 Korpusy babeczek, przepis patrz tu

Krem:
500 ml śmietanki kremówki 30%
2 łyżki grubo liściastej herbaty lub 1 torebka mocnej herbaty
6 łyżek cukru pudru

daktyle

Kremówkę wlać do rondelka, wsypać herbatę, doprowadzić do wrzenia. Zostawić do całkowitego wystudzenia. Przecedzić przez sitko. Wstawić do lodówki aby się dobrze schłodziła. Ubić na sztywno z cukrem pudrem. Dekorować babeczki, obficie posypać drobno pokrojonymi daktylami.  

środa, 22 maja 2013

Korpusy babeczek

     Na zbliżający się Dzień Matki, Dzień Dziecka i sezon truskawkowy bardzo przydatne są kruche korpusy babeczek. Można z nimi robić praktycznie wszystko: nadziewać różnego rodzaju masami, zalewać owoce galaretką lub wyciskać szprycą gotową  masą kajmakową i dekorować ją według swojej fantazji. Przykłady cukierkowej dekoracji będą dla dzieci ogromną frajdą! Dziś przepis na same korpusy i przykład mojej i córci, bardzo dawnej już dekoracji (przepraszam za jakość zdjęć), a jutro... niespodzianka, nigdzie nie widziany przeze mnie, pyszny krem :)






Ciasto:
150 g mąki
50 g cukru
100 g masła
1 żółtko

Z podanych składników zagnieść gładkie, jednolite ciasto. Początkowo ciasto może wydawać się zbyt suche, ale po chwili zagniatania staje się ładne o jednolitej strukturze. Wylepić metalowe foremki do babeczek (ok. 12 sztuk). Piec ok. 20- 25 minut w piekarniku nagrzanym do 180°C.

wtorek, 21 maja 2013

Piernik z musem jabłkowym o smaku karmelowym

     Nie wiedziałam do końca jak nazwać to ciasto. Dodatek przypraw może sugerować nam piernik, ale nie ma tutaj miodu. Dodany jest do niego mus jabłkowy, ale nie jest wyczuwalny w smaku, więc to nie jabłecznik. Zdecydowałam się więc połączyć wszystko razem, stąd tak długa nazwa :). Niesamowite- puszyste i wilgotne ciasto, proste w wykonaniu. Jego karmelowy smak wynika z dodania brązowego cukru. Następnym razem piekąc go (a na pewno powtórzę) będę musiała zrobić z podwójnej porcji, bo znikło zanim do końca wystygło :) Przepyszne! Inspiracja stąd.
200 g mąki
200 g brązowego cukru
200 g masła
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 płaska łyżeczka sody
1 płaska łyżeczka przyprawy do piernika
1/2 łyżeczki cynamonu
3/4 szklanki musu jabłkowego
2 jajka
szczypta soli

Ok. 1-2 jabłka (nie wiem dokładnie ile, bo dusiłam większą ilość) obrać, pokroić na plasterki, udusić do miękkości. Ostudzić. Przetrzeć przez sito o dużych oczkach lub zblenderować. Odmierzyć w szklance 3/4 jej wysokości. Miękkie masło utrzeć z brązowym cukrem. Dodać proszek do pieczenia, sodę, przyprawę do piernika, cynamon i sól, zmiksować. Dodać mus jabłkowy, mąkę i jajka, jeszcze raz zmiksować. Przełożyć do formy keksowej o wymiarach 23x 12 cm. Piec 55- 60 minut w 180°C, do suchego patyczka. Po upieczeniu posypać cukrem pudrem.

niedziela, 19 maja 2013

Torcik cappuccino z bitą śmietaną

     Dzisiaj World Baking Day. Bardzo spodobał mi się przepis na pyszny torcik cappuccino jednej z polskich ambasadorek tego święta, patrz tu. Przepis nr 28, efekt smakowy rewelacyjny!

Biszkopt z białą czekoladą:
100 g białej czekolady, połamanej na kawałki
3 łyżki mleka
150 g margaryny
150 g brązowego cukru
3 jajka
2 łyżeczki kawy w granulkach rozpuszczonej w 2 łyżkach gorącej wody
180 g mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Krem:
300 ml schłodzonej śmietanki kremówki 48% lub ewentualnie 36 % (dałam 500 ml)
1 łyżka cukru pudru (dałam 2 łyżki)
2 łyżki dowolnego likieru kawowego (dałam 2 łyżki cappuccino rozpuszczone w 1 łyżce wrzącej wody)

2-3 łyżki mielonej kawy Arabica (ja dałam cappuccino w proszku) do posypania po wierzchu torciku

W niewielkim rondelku podgrzewamy mleko (tak, aby było lekko ciepłe), zdejmujemy z ognia, dodajemy połamaną czekoladę i mieszamy, do momentu, aż czekolada się rozpuści (można też rozpuścić czekoladę z mlekiem, w miseczce umieszczonej nad rondelkiem z parującą wodą).
Piekarnik nagrzewamy do 180 st C, wykładamy papierem do pieczenia dno tortownicy o średnicy 20 cm (upiekłam w tortownicy o średnicy 24 cm).
Margarynę ucieramy z cukrem do białości, dodajemy stopniowo po jednym jajku i dalej ubijamy, dodajemy kawę, rozpuszczoną czekoladę a na koniec przesianą mąkę i proszek do pieczenia. Dokładnie mieszamy.
Pieczemy ok 30 minut. Wyjmujemy z foremki na kratkę i studzimy.
Schłodzoną śmietankę ubijamy, w trakcie ubijania dodajemy cukier i likier lub rozpuszczone i ostudzone cappuccino.
Wystudzone ciasto kroimy wzdłuż na pół, połowę bitej śmietany wykładamy na jeden krążek i przykrywamy drugim. Resztę bitej śmietany wykładamy na wierzch ciasta. Mieloną kawę lub cappuccino wkładamy do sitka i posypujemy nią wierzch ciasta.


















sobota, 18 maja 2013

Ciasto okruszkowe z rabarbarem

     Zrobiłam ciasto cytrynowe z pierwszej 40 listy ciast na World Baking Day. Choć wyglądało tak samo jak na oryginalnym zdjęciu, nie byłam z niego zadowolona i nie będę go publikować. Okazało się stanowczo zbyt słodkie i ciężkie, choć nie zakalcowate. Przeglądając książkę z przepisami "Ciasta domowe" Barbary Bytnerowiczowej znalazłam idealne nowe wcielenie dla nieidealnego wypieku i troszkę je zmodyfikowałam. Do tego ciasta możemy użyć wszystkie nieudane wypieki lub te, które zostały upieczone w zbyt dużej ilości i już nam się znudziły. W moim przypadku słodycz ciasta idealnie została zrównoważona przez rabarbar ale w oryginale są jabłka. Miękkie ciasto z owocami z kruchą, cynamonową skorupką na wierzchu, z tego byłam zadowolona:)  
3 szklanki okruchów ciast (herbatników,  biszkoptów, muffinek, itp.)
ok. 200 g rabarbaru
1 łyżeczka cukru
1 łyżka masła
1/2 łyżeczka cynamonu

Okruchy ciast miażdżyć wałkiem, ja miałam świeże ciasto babkowe i starłam je na tarce na dużych oczkach.Rabarbar obrać, pokroić w paski, osłodzić łyżeczką cukru, wymieszać. Jeśli będziecie mieć mniej słodkie ciasto to owoce trzeba mocniej dosłodzić. Na dno foremki o wymiarach 18x9 cm (mierząc po dnie) wyłożyć jedną szklankę okruszków, ugnieść. Ja miałam miękkie i świeże ciasto, w oryginale, po wyłożeniu suchych okruszków polewa się 2 łyżkami stopionego masła, choć ja zamieniłabym na mleko. Wyłożyć połowę rabarbaru, lekko ugnieść. Znowu wyłożyć szklankę okruszków, ugnieść. Wyłożyć resztę rabarbaru, lekko ugnieść. Wyłożyć resztę okruszków, dobrze ugnieść. Wyłożyć na wierzch wiórki masła, posypać cynamonem. Piec ok. 40 minut w piekarniku nagrzanym do 180°C. Najlepsze na gorąco z gałką lodów waniliowych :)
 

piątek, 17 maja 2013

Rolada rabarbarowa

     Szybki sposób na roladę z owocami, u mnie z rabarbarem, a wcześniej z jabłkami, patrz tutaj . Dość często robię ten wypiek gdyż wszystkim bardzo smakuje, a pracy przy nim niewiele, a efekt jest całkiem niezły :)
Nadzienie rabarbarowe:
ok. 500 g rabarbaru
3 lekko zaokrąglone łyzki cukru
1/2 łyżeczki cynamonu
 2 lekko zaokrąglone łyżki bułki tartej

Rabarbar obrać, pokroić w paski. Dodać cukier, cynamon i bułkę tartą, wymieszać. Wyłożyć cienką, płaską warstwą na dużą blachę, tą, która jest dołączona do kuchenki.

Ciasto biszkoptowe:
4 jajka
1/2 szklanki cukru
3/4 szklanki mąki pszennej
2 łyżki oleju
1 lekko zaokrąglona łyżeczka proszku do pieczenia

Białka ubić z proszkiem do pieczenia i z cukrem na sztywną pianę.  Żółtka krótko ubić z olejem, dodać do piany, wymieszać łyżką. Wsypać mąkę, krótko zmiksować na małych obrotach. Ciasto delikatnie wyłożyć na rozłożonym rabarbarze, równo rozprowadzić. Piec na złoty kolor, ok. 30 minut w 180°C.
Po upieczeniu gorące ciasto przykrywamy ściereczką, nakładamy kratkę ( z piekarnika) i energicznym ruchem odwracamy. Zdejmujemy papier do pieczenia i wyjmujemy kratkę ze spodu. Pomagając sobie ściereczką zawijamy gorące jeszcze ciasto. Zostawiamy do całkowitego ostygnięcia. Posypujemy cukrem pudrem.




środa, 15 maja 2013

Kremowe lody bez jajek

     Najlepsze lody jakie jadłam! Kremowe, śmietankowo- karmelowe, idealne w smaku. Bez dodatku jajek. Bardzo proste w wykonaniu, bez użycia maszyny, bez mieszania co godzinę. Składają się jedynie z dwóch składników! Lepiej zrobić je od razu z podwójnej porcji :) Przepis, lekko zmodyfikowany znalazłam tutaj.


500 ml śmietanki kremowej 30%  mocno schłodzonej
250 ml mleka skondensowanego słodzonego (nie gotowanego!)

Zimną śmietankę ubić na sztywno (nie ubijać zbyt długo bo zrobi się masło :)). Wlać mleko skondensowane, krótko wymieszać. Śmietana lekko "siądzie", tak ma być. Zamrozić, najlepiej przez noc. Nie mieszać w trakcie mrożenia. Konsumować :)



    Jakiś czas temu zostałam nominowana do Liebster blog. Dziękuję za to Ali Waliczek z bloga Ala piecze i gotuje. Odpisać od razu nie miałam czasu, a potem przyznam się, że zapomniałam. Teraz nadrabiam zaległości i odpowiadam na pytania.
1. Co skłoniło Cię do założenia bloga?
 Właściwie to kto? Moje dzieci. Stwierdziły, że zamiast podglądać blogi innych, powinnam sama założyć swojego. Poza tym chyba smakowało im to, co piekłam :)
2.Wolisz piec czy gotować?
Zdecydowanie piec, a potem jeść :)
3.Czy lubisz kuchnię śródziemnomorską?
Lubię, oprócz oliwek i owoców morza.
4.Wolisz ziemniaki, kaszę czy ryż?
To zależy w jakiej formie. Najbardziej lubię jednak ryż.
5.Kawa sypana czy z ekspresu?
Z ekspresu, ewentualnie z kafeterki.
6. Jakie masz marzenie kulinarne?
 Chciałabym mieć swoją cukiernię, ale to marzenie nierealne :(
7.Największe osiągnięcie kulinarne?
Jeszcze przede mną :)
8.Gadżet lub sprzęt w kuchni bez którego nie możesz się obejść?
Mikser.
9.Czy codziennie gotujesz dwa dania na obiad?
Zazwyczaj, chyba, że zostanie coś z poprzedniego dnia.
10.Popisowe danie na imprezach rodzinnych?
Ciasto. Z pozostałych, nie mam stałego, zazwyczaj się nie powtarzam.
11.Warzywa czy mięso?
Mięso z warzywami..

I jeszcze druga nominacja od Barwnego Motyla z bloga Kolorowe, słodkie ciasteczka i odpowiedzi na jej pytania:
1.Życiowe motto
Brak 
2.Ulubiona: potrawa, deser, napój?
Pierogi z jagodami.
3.Twoje pasje?
Malarstwo (nie moje), architektura i prowadzenie bloga.
4.Pomysł na dobry początek dnia?
 Kawa z cukrem i mlekiem.
5.Pora roku w której czujesz się dobrze?
Pogodna wiosna i słoneczna jesień.
6.Inspiracje kulinarne?
Różnie, nie mam jednego ulubionego.
7.Dokończ- nie lubię gdy?
Nie lubię gdy coś idzie nie po mojej myśli.
8.Ciekawe miejsce w Polsce, które polecasz?
Góry Stołowe.
9.Film czy książka?
Lubię czytać ale nie pogardzę dobrym filmem.
10.Trzy życzenia do "złotej rybki"?
Zdrowia, szczęścia, pomyślności :)

I ostatnia nominacja od http://mojegotowanie-lacrima69.blogspot.com/ :
1. Skąd pomysł na prowadzenie bloga?
Dzieci mnie namówiły:)
2. Ulubiona kuchnia świata?
Polska
3. Kawa czy herbata?
Lubię i kawę i herbatę
4. Ulubione ciasto?
Trudno się zdecydować, drożdżowe, szarlotki, czekoladowe z wiśniami,itd.
5. Ulubione warzywo?
Pomidor
6. Twoje ulubione świeże zioła w kuchni to ?
Oregano
7.Gotowanie czy pieczenie?
Pieczenie
8. Ulubiona pora roku ?
Lato
9. Jaki owoc lubisz najbardziej ?
Śliwki
10. Pieczywo ciemne czy jasne ?
Jasne
11. Napoje gazowane/ niegazowane czy soki ?
Woda niegazowana

A teraz moje nominacje:
 http://asia-white-kitchen.blogspot.com
 http://asiawkuchni.blogspot.com/
 http://czeresniowakuchnia.blogspot.com/
 http://gotowanie-z-nudow.blogspot.com/
 http://przecinkowa.blogspot.com/
 http://kasztanpichci.blogspot.com/
 http://kuchniapachnacabzem.blogspot.com/
 http://kuchniawzieleni.blogspot.com/
 http://baby-w-kuchni.blogspot.com/
 http://www.kulinarna-fuzja.blogspot.com/
 http://orcia.blogspot.com/

Osoby, które zostały nominowane odpowiadają na poniższe pytania i nominują inne blogi (raczej te początkujące) zadając im swoje pytania.

Moje pytania:
1. Herbata z cukrem czy bez?
2. Sernik czy szarlotka?
3. Najdziwniejsze połączenie w potrawie przygotowanej przez Ciebie?
4. Twój ulubiony program kulinarny.
5. Skąd najczęściej czerpiesz pomysły na ciasta?
6. Najlepsze ciasto jakie jadłaś?
7. Garnek czy patelnia?
8. W kuchni niezbędne jest mi ...
9. Marzenie kulinarne
10. Chleb czy bułka?
11. Lody mleczne czy sorbety?

Akcja lodowa 2013

wtorek, 14 maja 2013

Rabarbarowy torcik serowy

     Majowy torcik serowy z dodatkiem rabarbaru na zimno. Ciasto biszkoptowe przekładane jest tu masą serową z uduszonym rabarbarem i galaretką Winiary o smaku Pink Margarita. Wierzch z bitej śmietany posypany kakao. Całość delikatna, lekko winna od rabarbaru. 


 Biszkopt:
3 jajka
5 łyżek wody
70 g cukru
50 g mąki ziemniaczanej
100 g mąki pszennej
1 łyżeczka, lekko zaokrąglona, proszku do pieczenia

Całe jajka ubić z wodą, cukrem i proszkiem do pieczenia. Dodać obie mąki, wymieszać. Wlać do tortownicy o średnicy 21 cm. Piec ok. 25-30 minut w 180°C. Ostudzić, przekroić wzdłuż na pół.

Masa serowo- rabarbarowa:
200- 250 g surowego rabarbaru
100 g cukru
2 galaretki Winiary o smaku Pink Margarita

Rabarbar obrać, pokroić w plasterki. Włożyć do rondelka, podlać ok.1/4 szklanki wody, wsypać cukier. Dusić do miękkości (ok. 10-15 minut). Do gorącego rabarbaru wsypać galaretki, mieszając rozpuścić.  Odstawić do ostygnięcia. Do ostudzonego rabarbaru dodać 3 łyżki masy serowej i wymieszać.  W masie nie powinno być grudek. Gdyby tak się stało, podgrzać krótko w mikrofali lub w rondelku, ale nie dopuścić do zagotowania. Jeszcze raz dokładnie wymieszać. Całość dodać do masy serowej, wymieszać.

400 g białego sera
1/2 łyżeczki cynamonu
150 ml śmietanki kremówki 30 %

Ser, cynamon i kremówkę razem zmiksować. Dodawać masę rabarbarowo- galaretkową  cały czas miksując. Połowę masy wyłożyć na połowę biszkoptu, przykryć drugą połową biszkoptu, lekko docisnąć. Resztę masy serowo- rabarbarowej wyłożyć na wierzch biszkoptu. Wyrównać.

Bita śmietana:
200 ml śmietanki kremówki 30- 36 %
1 czubata łyżka cukru pudru

Śmietanę ubić na sztywno, pod koniec dodając cukier puder. Ubitą śmietanę wyłożyć na wierzch torciku, wyrównać. Posypać 1/2 łyżeczki kakao. Schłodzić.


poniedziałek, 13 maja 2013

Muffinki kakaowe z rodzynkami w czekoladzie

     Mięciutkie, wilgotne, kakaowe ciasto z dodatkiem rodzynek w czekoladzie, które potęgują swą otoczką czekoladowy smak. 










Ciasto:
120 g masła
3/4 szklanki cukru
1 szklanka mąki
2 czubate łyżki kakao
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
2 jajka
1/2 szklanki śmietany
paczka rodzynek w czekoladzie

Masło utrzeć z cukrem, dodać proszek do pieczenia, jajka, mąkę i śmietanę, zmiksować.  Rodzynki w czekoladzie dodać do ciasta, wymieszać. Nakładać do form muffinkowych do 3/4 wysokości. Piec ok 20- 25 minut w 180°C. Ostudzić.

Dekoracja:
lukier
pianki marshmallows
m&m's
kolorowy cukier

Pianki marshmallows przekroić na skos. Lepiącą stronę maczać w kolorowym cukrze. Ostudzone muffinki polać lukrem. Pianki przyklejać na jeszcze płynny lukier. W środek dać m&m's.

piątek, 10 maja 2013

Snikers

     Bardzo dobre ciasto, jedno z tych, które śmiało można robić na różnego rodzaju uroczystości i być pewnym uznania gości. Kakaowy biszkopt chowający w środku orzechowy blat ciasta, przekładany kremem z żółtkowego budyniu oraz warstwą kajmaku. Wszystko zwieńczone posypanymi mielonymi orzechami. Po prostu poezja! Dzięki odpowiedniemu nasączeniu ciasto jest miękkie, wilgotne i delikatne. Do tego przepisu na pewno wrócę jeszcze nie raz. Przepis (nie sądziłam, że kiedyś sięgnę do tego źródła) z książki s. Anastazji, po moich małych modyfikacjach.


 Biszkopt kakaowy:
6 jajek
1 szklanka mąki pszennej
2 czubate łyzki kakao
1 płaska łyżka proszku do pieczenia
3/4 szklanki cukru

Białka ubić na sztywno z proszkiem do pieczenia i cukrem. Żółtka krótko ubić, dodać do ubitych na sztywno białek, wymieszać łyżką. Wsypać mąkę, krótko zmiksować na najniższych obrotach. Wyłożyć do formy 32x 21 cm. Piec 35 minut w180°C. Ostudzić. Przekroić wzdłuż na dwie części.

Ciasto orzechowe:
5 białek
1 płaska łyżka proszku do pieczenia
3/4 szklanki cukru
1 lekko zaokrąglona łyżka mąki ziemniaczanej
1 czubata łyżka mąki pszennej
200 g mielonych orzechów włoskich

Białka ubić z proszkiem do pieczenia i z cukrem na sztywną pianę. Dodać obie mąki, krótko zmiksować na najniższych obrotach. Wsypać mielone orzechy, wymieszać łyżką. Piec ok. 40- 45 minut w 180°C.

Masa żółtkowa:
5 żółtek
1/2 szklanki mleka
1/2 szklanki cukru
1/2 torebki budyniu w proszku o smaku śmietankowym
300 g masła lub margaryny

Żółtka zmiksować z cukrem, proszkiem budyniowym. Mleko zagotować w rondelku, zdjąć z palnika, wlać masę żółtkową cały czas mieszając. Ponownie wstawić na gaz, zagotować cały czas mieszając. Ostudzić. Zimną masę budyniową stopniowo, powoli, dodawać do miękkiego masła cały czas miksując.

Dodatkowo:
1 mała puszka gotowego kajmaku (ok. 400 g)
ok. 50-100 g orzechów mielonych do posypania na wierzchu ciasta

Poncz:
300 ml zimnej przegotowanej wody
1 czubata łyżka cukru

Cukier rozpuścić w wodzie. Podzielić na 3 części (najlepiej w 3 szklankach). Stopniowo, składając ciasto nasączać ciasto, każdy blat ok. 100 ml ponczu. Można dodać, jeśli ktoś lubi, odrobinę alkoholu.
 
Przełożenie ciasta:
Spód ciasta kakaowego nasączyć ok.100 ml ponczu, wyłożyć ok. 3/4 masy budyniowej żółtkowej, przyłożyć ciastem orzechowym, nasączyć ponczem, wyłożyć masę kajmakową, przyłożyć drugą częścią biszkoptu kakaowego, nasączyć ponczem. Na wierzch wyłożyć resztę masy żółtkowej budyniowej, posypać mielonymi orzechami włoskimi.
  

czwartek, 9 maja 2013

Biszkopt kakaowy

     Biszkopt, który zawsze się udaje. Wysoki, pulchny, doskonały do tortów.


 Biszkopt kakaowy:
6 jajek
1 szklanka mąki pszennej
2 czubate łyżki kakao
1 płaska łyżka proszku do pieczenia
3/4 szklanki cukru

Białka ubić na sztywno z proszkiem do pieczenia i cukrem. Żółtka krótko ubić, dodać do ubitych na sztywno białek, wymieszać łyżką. Wsypać mąkę, krótko zmiksować na najniższych obrotach. Piec 35 minut w180°C. Ostudzić. Przekroić wzdłuż na dwie części.

poniedziałek, 6 maja 2013

Pleciony drożdżowy kwiat

     Dzisiaj powtórka przepisu, ale za to inny sposób plecenia drożdżowego ciasta. Receptura i sposób zaplatania ciasta z rosyjskiego bloga niesamowitej kobiety (podziwiam pomysłowość) patrz tutaj jest tu instrukcja z filmem. Po wczorajszym moim wpisie pojawił się komentarz który mnie zaniepokoił dlatego postanowiłam jeszcze raz spróbować zrobić zaraz z rana to samo ciasto w jeszcze szybszy sposób. Po wyrobieniu ciasta od razu, bez czekania na wyrośnięcie, uformowałam ręcznie, bez wałka, kształt koła i dopiero po zapleceniu kwiatu czekałam na wyrośnięcie ciasta. Po upieczeniu najlepiej odrywać (nie kroić) po jednym płatku :) Wygląda efektownie, a pracy przy nim jest niewiele.

Ciasto:
1 szklanka mleka
2 i 1/2 szklanki mąki
15 g świeżych drożdży
50 g cukru
100 g masła lub margaryny
szczypta soli

Do posypania:
ok. 2 łyżek rozpuszczonego masła
czekolada w proszku, ok 3-4 łyżek  lub kakao z cukrem

Do ciepłego (nie gorącego) mleka dodać drożdże, wymieszać do ich rozpuszczenia. Dodać cukier, sól, mąkę oraz rozpuszczone i ostudzone masło. krótko wyrobić. Ciasto podzielić na 2 części. Jedną z nich rozwałkować na koło o średnicy ok. 27-30 cm. Przenieść na blachę do pieczenia, a jeszcze lepiej rozwałkować lub ręcznie uformować koło bezpośrednio na blasze . Masło, które jest w składnikach  do posypania rozpuścić, posmarować środek ciasta, zostawiając suchy brzeg ok. 2 cm. Posypać czekoladą w proszku lub kakao i cukrem. Drugą część ciasta rozwałkować w kształt koła o podobnych rozmiarach jak pierwszy. Nałożyć go na posypany czekoladą blat ciasta. Posklejać, przygniatając, dookoła brzeg ciasta. Nożem do pizzy krajać, na kształt gwiazdy, od środka ciasta (ŚRODKA NIE ROZCINAĆ) do brzegu, podobnie do krojenia pizzy, na 16 kawałków. Każdy kawałek trójkąta, biorąc od brzegu koła, skręcać ok 3 razy i lekko sklejać pośrodku podwijając końce. Zostawić do wyrośnięcia na ok. 30 minut. Posmarować roztopionym masłem lub wodą . Piec ok 20-25 minut w piekarniku nagrzanym do 180°C. Posypać cukrem pudrem. Jeśli nie jasno to wszystko brzmi, zapraszam do obejrzenia filmu z instrukcją, link na początku
postu.


 Ciekawe czy pinkcake zaliczy mój pleciony kwiat do swojej akcji Kwiatożercy :)

niedziela, 5 maja 2013

Rosyjska plecionka drożdżowa

        Niezwykle piękna drożdżowa plecionka, która podpatrzyłam u pewnej rosyjskiej blogerki z głową pełną niezwykłych pomysłów i rękami prawdziwej mistrzyni. Po upieczeniu, ciasto najlepiej nie kroić, a odrywać po kawałku "warkocza" i popijać kubkiem mleka. Trochę zmodyfikowałam sposób robienia ciasta i skręcania zawijasków. Instrukcja skręcania w formie filmu stąd. Przepis, lekko zmodyfikowany, stąd.





Ciasto:
1 szklanka mleka
2 i 1/2 szklanki mąki
15 g świeżych drożdży
50 g cukru
100 g masła lub margaryny
szczypta soli

Do posypania:
ok. 3 łyżek masła
cukier brązowy
cynamon

Do ciepłego (nie gorącego) mleka dodać drożdże, wymieszać do ich rozpuszczenia. Dodać cukier, sól, mąkę oraz rozpuszczone i ostudzone masło. krótko wyrobić. Zostawić do wyrośnięcia na ok.15 minut. Ciasto podzielić na 2 części. Jedną z nich rozwałkować na koło o średnicy ok. 30 cm. Przenieść na blachę do pieczenia. Masło, które jest w składnikach  do posypania rozpuścić, posmarować środek ciasta, zostawiając suchy brzeg ok. 2 cm. Posypać cukrem brązowym i cynamonem. Drugą część ciasta rozwałkować w kształt koła o podobnych rozmiarach jak pierwszy. Nałożyć go na posypany cukrem i cynamonem blat ciasta. Posklejać, przygniatając, dookoła brzeg ciasta. Nożem do pizzy krajać, na kształt gwiazdy, środek ciasta (BEZ NACINANIA BRZEGÓW!), podobnie do krojenia pizzy, na 16 kawałków. Każdy kawałek trójkąta, biorąc od środka ciasta, skręcać i lekko sklejać pośrodku. Zostawić do wyrośnięcia na ok. 20 minut. Posmarować wodą. Piec ok 20 minut w piekarniku nagrzanym do 180°C. Posypać cukrem pudrem. Jeśli nie jasno to wszystko brzmi, zapraszam do obejrzenia filmu z instrukcją, link na początku postu.

czwartek, 2 maja 2013

Cytrynowiec

     Delikatne, bardzo dobre, lekkie, cytrynowe ciasto z niezwykłą, piankową masą. Dobrze się kroi i ładnie się prezentuje, tak więc podaję go jako propozycję na komunijne przyjęcie lub na inne uroczystości. Przepis znaleziony tutaj, trochę zmieniony, bez użycia herbatników, a za to z bardzo delikatnym biszkoptem.


Biszkopt:
6 jajek
1 szklanka cukru
4 łyżki oleju
1 szklanka mąki
1 budyń śmietankowy
1 bardzo płaska łyżka proszku do pieczenia (w oryginale jest 1 łyżeczka)

Białka oddzielić od żółtek. Białka krótko ubić z proszkiem do pieczenia, dodać cukier, ubić na sztywną pianę. Żółtka krótko ubić z olejem, wlać do białek, wymieszać delikatnie łyżką. Wsypać mąkę i budyń w proszku, krótko zmiksować na najniższych obrotach. Piec ok. 30 minut w 180°C. Ja piekłam w dużej, prostokątnej formie 32x 21cm, ale można też upiec w dużej tortownicy (wtedy można zmniejszyć do 1 łyżeczki ilość proszku do pieczenia). Przekroić wzdłuż na dwie części.

Poncz:
3/4 szklanki przegotowanej, zimnej wody
1 łyżka cukru
sok wyciśnięty z 1/2 cytryny

Do wody dodać cukier i sok z cytryny, dobrze wymieszać.  

Krem cytrynowy:
2 szklanki wody
2 cytryny
6 łyżek cukru
2 budynie śmietankowe
1 galaretka cytrynowa
300 g masła lub margaryny

Cytryny sparzyć wrzątkiem, z jednej z nich zetrzeć skórkę na tarce o drobnych oczkach, z obu wycisnąć sok. 1 szklankę wody zagotować z cukrem, sokiem i skórką z cytryn. Gdy płyn zacznie wrzeć, zdjąć z palnika i wsypać galaretkę, mieszać do jej rozpuszczenia. W reszcie wody mieszać proszek budyniowy, wlać do rozpuszczonej galaretki i ugotować budyń. Ostudzić. Do całkowicie wystudzonego budyniu dodać miękkie masło lub margarynę, dobrze zmiksować.

Krem śmietanowy:
500 ml śmietanki kremówki 30%
3 łyżki cukru pudru
ewentualnie 1 płaska łyżka żelatyny

Dobrze schłodzoną kremówkę ubić na sztywno. Dodać cukier puder, krótko wymieszać. Jeśli chcecie uzyskać sztywną wierzchnią warstwę, trzeba dodać do śmietanki rozpuszczona w niewielkiej ilości gorącej wody żelatynę.

Ponadto:
1/2 tabliczki (50 g) mlecznej czekolady startej na tarce o grubych oczkach
   
Sposób składania ciasta:
Połowę biszkoptu nasączyć połową przygotowanego ponczu. Wyłożyć całą masę cytrynową, wyrównać. Przykryć drugą połową biszkoptu, lekko docisnąć, nasączyć pozostałym ponczem. Wyłożyć ubitą śmietanką kremówką, posypać startą czekoladą. Dobrze schłodzić.













Wykrywacz smaku - www.wykrywacz-smaku.pl - zagłosuj na moje zdjęcie!