Bardzo kokosowe, szybkie w przygotowaniu ciasto z książki Nakarm mnie Billa Grangera. Wielokrotnie powtarzało się ono na różnych blogach kulinarnych z komentarzami zachwytu. W końcu i ja uległam i zrobiłam. Wykonanie jego zajmuje kilka minut, pieczenie niewiele więcej. Efekt mnie rozczarował, głównie za sprawą niebywałego wręcz kruszenia się przy krojeniu. Może lepiej byłoby zrobić z tego przepisu ciastka? W smaku jest niezbyt słodkie, a to za sprawą dodanej gorzkiej czekolady, kto lubi słodkie, powinien dodać raczej mleczną lub pół na pół mleczna/gorzka. Ciasta nie polecam, ale jestem ciekawa waszych doświadczeń z tym wypiekiem.
Przepis na małą tortownicę 21cm:
120 g wiórek kokosowych
80 g cukru
40 g masła
1 jajko
1/2 tabliczki gorzkiej czekolady
Masło rozpuścić i ostudzić. Czekoladę posiekać na drobne kawałki. Jajka krótko ubić z cukrem. Dodać do nich wiórki, masło i czekoladę. Wymieszać łyżką. Wyłożyć do formy, wyrównać, lekko ugnieść. Piec do lekkiego zezłocenia ok. 20 minut w 180°C.
Bardzo ciekawe:) Kokos bardzo lubię, więc na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńto coś dla mnie :) zrobię sobie na urodzinki :)
OdpowiedzUsuń