2 i 1/2 szklanki.mąki
1 szklanka.mleka
30 g świeżych drożdży
1/2 szklanki cukru pudru
125 g masła
1/2 szklanki surowych białek
szczypta soli
WYKONANIE:
Mleko lekko podgrzać, dodać rozkruszone drożdże, rozpuścić. Dodać mąkę, sól, rozpuszczone i ostudzone masło, krótko wyrobić. Białka ubić z cukrem, dodać do ciasta, wyrobić. Odstawić do wyrośnięcia. Przełożyć do formy keksowej o wymiarach 30x 10 cm. Piec 50-60 min. w 160° C.
Uwielbiam drożdżowe ciasta, ale na białkach jeszcze nie robiłam :)
OdpowiedzUsuńciekawy sposób wykorzystania białek. Ja bym tu jakieś owocki dorzuciła
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
Nie wiem czy ciasto nie jest za delikatne na dodatek owoców. Lepiej zjeść z dżemem :)
UsuńA to ciekawe, bo ja daję mniej białka niż żółtek do drożdżowego w obawie,że będzie twarde.
OdpowiedzUsuńNa zdjęciu puszystość pierwsza klasa!
ciekawe, drożdżowe zawsze kojarzyło mi się z żółtkami, a tu proszę...jestem pysznie zaskoczona :)
OdpowiedzUsuńDobrze mieć w zanadrzu taki przepis, przyda się w sytuacji jak białka zostają do wykorzystania. :)
OdpowiedzUsuńFajny przepis na wykorzystanie białek :) Mnie ostatnio więcej jakoś żółtek zostaje :((
OdpowiedzUsuńJa mam dietę wątrobową i w niej właśnie żółtek nie wolno jeść. Szukam przepisów ciągle, bo ciężko mi bez słodyczy, a takie kupne to już w ogóle nie dla mnie. Wiec ten przepis wykorzystam b bardzo często!
OdpowiedzUsuń