Wiele osób postanowiło sobie od Nowego Roku jeść mniej kalorycznie. Bardzo trudno całkowicie wyrzec się wszystkich słodkości. Spróbowałam zrobić niskokaloryczny deser (nie liczyłam kalorii, ale mam nadzieje, że ma mało). Sernik w wersji light ;) - jabłko (zamiast ciastowego spodu) faszerowane białym serem z żurawiną, przykryte mało słodką, orzechową bezą (można zrobić bez orzechów). Całość bardzo smaczna, najlepsza na ciepło.
2 średniej wielkości jabłka
Jabłka umyć, przekroić na połówki, wydrążyć środki.
Nadzienie:
2 łyżki mielonego sera białego
1 łyżeczka cukru
1-2 łyżki suszonej żurawiny
Ser wymieszać z cukrem i żurawiną. Podzielić na 4 części. Wyłożyć do wydrążonych połówek jabłek. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180°C. Piec 5-7 minut.
Beza orzechowa:
1 białko
1 czubata łyżka cukru
1 zaokrąglona łyżka mielonych orzechów
Białko ubić z cukrem na sztywną pianę. Dodać mielone orzechy, wymieszać łyżką. Wyłożyć na wierzch lekko podpieczonych jabłek. Piec jeszcze ok.12-15 minut (do zrumienienia bezy) w piekarniku nagrzanym do 180°C.
Świetny pomysł!!! Nawet jakby to miało dużo kalorii, to bym zjadła, bo tak nęci! :D
OdpowiedzUsuńSmakowitości....
OdpowiedzUsuńMniam! Nie ważne ile kalorii, ważne że znowu świetny pomysł na deser :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się taki pomysł na zdrowy deser :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł:-)
OdpowiedzUsuńAle cudowny pomysł! I ten orzechowy wierzch<3
OdpowiedzUsuńpysznie podane jabłuszka! lubimy pieczone owoce ale takich nie jadłam nigdy :)
OdpowiedzUsuńAle bajka ! Uwielbiam pieczone jabłka :)
OdpowiedzUsuńTak przyrządzone jabłko widzę chyba po raz pierwszy :) Bardzo ciekawa propozycja :)
OdpowiedzUsuńFajne i pewnie pyszne !
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że o zapiekaniu babeczek z owocami pod pierzynką z orzechowej lub migdałowej bezy marzyłam już nie raz. Odpisuję wiec proporcje. Na pewno je wykorzystam.
OdpowiedzUsuń