Są kapuśniaczki nadziewane kapustą, a są i marchwiaczki nadziewane marchewką ;) Niespodziewanie pyszne maleńkie drożdżowe bułeczki na 1-2 kęsy nadziewane kawałkiem gotowanej marchewki. Brzmi banalnie? Może i tak ale będziecie bardzo mile zaskoczeni jak dobrze to zestawienie smakuje :)
Podałam je na jednej z desek z Deseczkowo. Koniecznie tam zajrzyjcie i zobaczcie jak pan Michał Sukta tworzy piękne deski. Ta na moim zdjęciu jest "zwykła" choć niezwykła, pięknie wycięta, fotogeniczna. Gdy pokażę Wam drugą, zobaczycie jak potrafi je zdobić wypalając wzory przypominające gałęzie drzew.
porcja na 12 małych marchwiaczków:
120 g mąki pszennej
100 ml mleka
1 łyżeczka suchych drożdży
1/3 łyżeczki cukru
1/3 łyżeczki soli
1 łyżka oleju
1 duża marchewka
sezam do posypania wierzchu
Marchew przeciąć wzdłuż na pół a każdą połówkę jeszcze na pół. Z długości przeciąć na 3 równe części, ok. 5 cm. Ugotować w osolonej wodzie, ostudzić.
Do miski wsypać drożdże, dodać cukier, sól, mleko i olej, wymieszać. Wsypać mąkę, krótko wyrobić ciasto (będzie dość luźne), odstawić na ok. 20 minut. Wyłożyć na grubo podsypaną mąką deskę. Uformować na bardzo długi prostokąt o wymiarach ok. 50x7 cm. Pociąć na ok. 4 cm kawałki. Na środek każdego z nich kłaść kawałek marchewki, zawinąć (marchew może, a a nawet powinna wystawać poza ciasto). Kłaść na wyłożoną papierem do pieczenia blaszkę zawinięciem do spodu. Zostawić do wyrośnięcia na ok. 20 minut. Wierzch bułeczek posmarować wodą i zaraz obficie posypać sezamem.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180C, piec ok. 23-25 minut.
Może w Twojej wersji bardziej byłabym skłonna zjeść gotowaną marchewkę :)Bo tak na co dzień to średnio lubię, jem bo zdrowa ;)
OdpowiedzUsuńfiu fiu, wyglądają pięknie, też się trochę jednak boję smaku tej marchewki w cieście:)
OdpowiedzUsuńPyszne podejście do marchewki :) kolejny udany pomysł Dorotko :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Musiały być pyszne :)
OdpowiedzUsuń