Niezwykle puszysta babka, nie zsycha się tak łatwo, jest wilgotna nawet na drugi i trzeci dzień :) Sama w sobie jest mało słodka więc przełożyłam ją dwa razy masą z dżemu i galaretki, a wierzch polałam polewą czekoladową. To może być drożdżowy hit na Waszych wielkanocnych stołach :)
ciasto:
30 g świeżych drożdży
1 łyżka cukru
150 ml ciepłego mleka
100 g kwaśnej śmietany 12%
1 duże jajko
30 g masła
50 g cukru
1 łyżeczka cukru waniliowego
350 g mąki pszennej
Do miski pokruszyć drożdże, posypać 1 łyżką cukru, odstawić na ok. 1 minutę, rozetrzeć do uzyskania płynnej konsystencji.
Wlać kwaśną śmietanę, lekko ciepłe mleko, rozpuszczone masło, wymieszać łyżką. Dodać cale jajko, cukier, cukier waniliowy i mąkę, krótko wyrobić. Odstawić w ciepłe miejsce na ok. 40-50 minut do podwojenia objętości.
Formę posmarować olejem. Wyrośnięte ciasto krótko wyrobić, wyłożyć do formy, ponownie odstawić do wyrośnięcia na ok. 30-40 minut do podwojenia objętości.
Wierzch bardzo delikatnie posmarować minimalną ilością wody. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180C, piec ok. 30-35 minut. Gorącą wyjąć, studzić odwróconą dołem do góry.
Ostudzoną babę przekroić wzdłuż na 3 części.
galaretka:
250 ml dowolnego, niezbyt gęstego dżemu
1 galaretka cytrynowa lub pomarańczowa
Dżem przełożyć do rondelka, doprowadzić do wrzenia. Zestawić z palnika, wsypać galaretkę, mieszać do momentu jej rozpuszczenia. Ostudzić. Lekko zsiadającą się galaretką posmarować blaty (najlepiej z obu stron, wyłączając wierzchnie powierzchnie babki), złożyć do siebie.
polewa:
100 g mlecznej czekolady
dowolna posypka cukrowa
Czekoladę rozpuścić nad parą wodną, polać wierzch i boki babki, posypać posypką cukrową, zostawić do zastygnięcia (najlepiej na ok. 3 godz. lub na całą noc).
Ciekawy pomysł z tym dżemem i galaretką. A babeczka bardzo udana! :)
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale!
OdpowiedzUsuńBardzo efektowna babeczka, musiała być wyjątkowo pyszna :)
OdpowiedzUsuń