czwartek, 7 lutego 2013

Mini beza Pavlovej

    Po zrobieniu pączków nie wyrzucajcie pozostałych wam białek, przydadzą się do zrobienia deseru mini beza Pavlovej. Pyszna (to mało powiedziane) kompozycja z bezy, bitej śmietany, malin i swojej roboty soku z malin. W sam raz na romantyczny walentynkowy deser. Poezja!





Na bezy:
4 białka
1 1/2 szklanka cukru pudru
4 łyżeczki mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka soku z cytryny

Na krem śmietanowy:
250 ml śmietany kremówki 30% lub 36%
1 łyżka cukru pudru

Dodatkowo:
maliny (mogą być mrożone)
sok z malin



Białka ubijać do momentu aż będą gęste i białe, wtedy dodać cukier, sok z cytryny i mąkę ziemniaczaną. Ubijać jeszcze chwilę, żeby masa była bardzo gęsta i błyszcząca. Na papierze do pieczenia wykładamy okrągłe placuszki o średnicy mniej więcej 8 cm. W środku zrobić wgłębienie (można pomóc sobie mocząc łyżeczkę). Włożyć do piekarnika rozgrzanego do 110°C i piec ok. 45- 50 minut. Zostawić do ostygnięcia. 

Schłodzoną śmietanę ubić na sztywno z cukrem pudrem. 

Na ostudzoną bezę wyłożyć ubitą śmietanę, ułożyć maliny i polać sokiem malinowym. Najlepiej podawać zaraz po przyrządzeniu.



9 komentarzy:

  1. z malinami pycha! uwielbiam maliny

    OdpowiedzUsuń
  2. To super pomysł na wykorzystanie białek! Pysznie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak kusząco się prezentuje ta beza! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Maliny dodają przyjemnej i tutaj wskazanej kwaskowatości. Dla mnie i mojej rodziny deser do niejednokrotnego powtórzenia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna :)) Maliny superr :))

    OdpowiedzUsuń
  6. boszszsz, jakie kolory! obłędne! śnieżna beza i krwistoczerwone maliny i sos. Idealne na walentynki!
    Pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  7. Bezy uwielbiam,a takie mini pavlove to już poezja smaku.

    OdpowiedzUsuń