Mimo, że na dworze jeszcze zimno, ja poczułam już wiosnę. Wychodzą mi krokusy i hiacynty, kwitną przebiśniegi. Wiosna i u mnie w kuchni bo dziś bułeczki- ptaszki. Jak widzicie zdjęcie robiłam wieki temu, ale jurto uzupełnię je o świeże. Bułeczki nie dość, że wyglądają rewelacyjnie i cieszą oczy, to jeszcze smakują nieziemsko. Przepis od bajaderki patrz tu i tu
1 szklanka mleka
1/2 kostki masła
1/2 szklanki cukru
1/2 łyżeczki soli
1 łyżka suchych drożdży (ja dałam 20 g świeżych)
3 jajka
4 i 1/2 szklanki mąki
pestki dyni lub słonecznika, ew. migdały- na dzióbki
rodzynki- na oczy
3- 4 łyżki masła do smarowania bułeczek
Do ciepłego (nie gorącego) mleka wsypać drożdże, wymieszać. Dodać cukier, sól, jajka i mąkę, wyrobić. Dodać rozpuszczone masło, jeszcze raz wyrobić. Odstawić na ok. 1/2 godziny do wyrośnięcia. Ciasto podzielić na równe części (u mnie 8), podsypując mąką każdą uformować w wałeczki ok.25 cm (ja je bardziej rozciągam niż wałkuję). Wałeczek zawiązać w węzełek, zostawiając dolną część trochę dłuższą- to będzie ogon. Drugi koniec to główka. W ogonie zrobić 3 nacięcia nożem, lekko je rozsunąć. Z pestki dyni lub słonecznika zrobić dziób, a z rodzynek- oczy (można przed pieczeniem, ale ja zazwyczaj robię to po upieczeniu). Ułożyć na blasze i zostawić do wyrośnięcia. Posmarować rozpuszczonym masłem. Piec ok.20 minut w 180°C.
wspaniałe! :)
OdpowiedzUsuńsuper bułeczki!!!
OdpowiedzUsuńfajny pomysł:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
6niebo
Świetne te bułeczki :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę takie zrobić:)
OdpowiedzUsuńRobię je dość często, dzieci je uwielbiają.
OdpowiedzUsuńBanerek nie działa :( nie przenosi na stronę akcji :( popraw go proszę, a z przyjemnością dodam te słodkie ptaszki do akcji :)
OdpowiedzUsuń