Przepyszne, lekkie, ucierane ciasto z zapieczonymi pod bezową kołderką brzoskwiniami. Szybkie, nieskomplikowane w wykonaniu. Gwarancja dobrego (to mało powiedziane) smaku :) Przepis, lekko zmodyfikowany w wykonaniu, przeleżał u mnie w szufladzie kilka lat i doczekał się wreszcie swojej premiery. Kusił na zdjęciu na wyrwanej kartce od dłuższego czasu, ale tak bardzo lubię świeże brzoskwinie, że zawsze zostały szybko zjedzone zanim zdążyłam pomyśleć o jakimkolwiek wypieku :) Znalazłam go w Tinie ekstra sprzed kilku lat.
Ciasto:
1 i 1/2 szklanki mąki (ok.250 g)
5 żółtek
3/4 kostki masła lub margaryny (ok.200 g)
8 czubatych łyżek cukru (ok. 150 g)
1 łyżeczka z lekkim czubkiem proszku do pieczenia
Margarynę utrzeć z cukrem. Dodać resztę składników: mąkę, jajka i proszek do pieczenia, zmiksować. Ciasto wyłożyć do prostokątnej formy o wymiarach 32x 21 cm. Rozsmarować łyżką. Piec ok. 20- 25 minut w 180°C do lekkiego zrumienienia wierzchu.
ok. 6-7 świeżych brzoskwiń
Brzoskwinie obrać ze skórki (dla ułatwienia można polać wrzątkiem, a potem włożyć do zimnej wody). Każdy owoc pokroić na 8 części. Ułożyć równomiernie na podpieczonym cieście.
Beza:
5 białek
200 g cukru pudru
Białka ubić z cukrem na sztywną pianę, wyłożyć na brzoskwinie. Piec ok. 25-30 minut w 180°C.
No proszę, kto by pomyślał, że w Tinie takie rzeczy są :D
OdpowiedzUsuńciasto brzoskwinią, to musi być coś pysznego
OdpowiedzUsuńJuz sam opis tego ciasta sprawil, ze poczulam burczenie w brzuchu... a o zdjeciach uuz nie wspominajac :) pycha!
OdpowiedzUsuńJa tez mam pochowane takie wycinki z gazet z przepisami :) Ciasto super :) Powala mnie ta beza :)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne...i ta chrupiąca beza... aż ślinka cieknie.
OdpowiedzUsuńTa beza kusi niesamowicie: )
OdpowiedzUsuńMmm, musi być pyszne...
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na letnie ciasto! : )
OdpowiedzUsuńPod bezową kołderką pysznie wygląda..
wygląda niebiańsko!:)
OdpowiedzUsuńtak lekko !
Super ciasto, bardzo ciekawy pomysł.
OdpowiedzUsuńTa porcja w sam raz dla mnie:)
OdpowiedzUsuńmniam...jestem głodna i żeby się pokatować przeglądam takie rzeczy...:)
OdpowiedzUsuń