Porcja dla ok.3 osób:
1 szklanka mąki
1 jajko
150 ml kwaśnej śmietany
1 płaska łyżeczka cukru
szczypta soli
1 duża garść czerwonych porzeczek
Mąkę, jajko, śmietanę, cukier i sól razem zmiksować. Dodać porzeczki, delikatnie wymieszać łyżką. W rondelku zagotować wodę z ok. 1/4 łyżeczki soli. Ciasto z porzeczkami nabierać po ok. 1/2 łyżki, zanurzać we wrzącej wodzie i trzymać w niej aż do oderwania się ciasta od łyżki (ok. 2-4 sekund). Najlepiej kłaść partiami, na jeden raz ok. 8- 10 kluseczek. Gotować, od momentu wypłynięcia ich na wierzch, ok. 1,5 -2 minuty. Można podawać ze słodką śmietanką i cukrem lub, tak jak ja, z malinowym masłem.
Takie kluseczki to smak dzieciństwa :) Pycha!
OdpowiedzUsuńmmm, wyglądają smakowicie:)
OdpowiedzUsuńhttp://etat-mama.blogspot.com/
Smakują jak pierogi, a dużo szybsze w wykonaniu - lubię je :)
OdpowiedzUsuńzjadłabym wszystkie :)
OdpowiedzUsuńSmak dzieciństwa- niewątpliwie. Uwielbiam: )
OdpowiedzUsuńfajne kluchy!:)
OdpowiedzUsuńFajnie te kluch wyglądają :) Powiem szczerze, że jeszcze takich nie jadłam.
OdpowiedzUsuńOj jak dawno nie jadłam kładzionych, narobiłaś mi ochoty:)
OdpowiedzUsuńsmak dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuń