Niezwykle pyszny tort z dużą ilością marchewki. Ciasto przyjemnie lepkie w konsystencji (absolutnie nie zakalcowate!). Masa z całkiem nietypowych składników, mocno miodowa, słodka, pyszna. Jeśli wolicie wypieki mniej słodkie to zmniejszcie ilość miodu dodanego do masy. Samo ciasto nie jest przesłodzone. Ogólnie jestem bardzo mile zaskoczona końcowym efektem. Jest to najlepsze ciasto marchewkowe jakie jadłam. Inspiracją był przepis z bloga honeyandjam.com ale trochę go zmodyfikowałam. Tort dedykuję mojej siostrze, która w sobotę wychodzi za mąż i córci, która w niedzielę ma urodziny :)
Ciasto:
2 i 1/2 szklanki startej marchewki (ok. 300 g)
2 szklanki mąki
1 łyżeczka sody
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
1 płaska łyżeczka cynamonu
1 i 1/2 szklanki cukru
200 ml oleju
4 duże jajka
Marchew zetrzeć na drobnej tarce. Dodać resztę składników: mąkę, sodę, proszek do pieczenia, sól, cynamon, cukier, olej i jajka. Zmiksować. Wylać do dwóch tortownic o średnicy 20 cm. Piec ok. 35 minut w 180°C. Ostudzić. Przekroić każdy blat wzdłuż na dwie części. Przekładać masą.
Masa:
2 opakowania serka Almette
100 g masła
100 ml płynnego miodu
5 łyżek (z lekkim czubkiem) mleka w proszku
Masło o temperaturze pokojowej zmiksować z serkiem Almette. Dodać miód, znowu zmiksować. Dosypać mleko w proszku, jeszcze raz zmiksować (będzie troszkę rzadka, ale po schłodzeniu staje się zwarta i ładnie się kroi) Masę podzielić na 4 równe części, rozsmarowywać po 1 części na każdym blacie. Cały tort schłodzić w lodówce.
masa jest rzeczywiście nietypowa, ale takie serkowe są najsmaczniejsze :) tort marchewkowy to jeden z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńale masa wspaniala;) musi byc przepyszna mniam :) czy to autorski przepis?
OdpowiedzUsuńwygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńTak jak napisałam, inspirowałam się przepisem z podanego bloga ale nie wiem dlaczego jak skopiuję adres to potem wcale się nie wyświetla :( Jest on trochę zmodyfikowany: zmieniłam ilość marchewki, zmniejszyłam ilość cukru i oleju, pominęłam orzechy (1 szklanka). Masa była też miodowa i na tym koniec bo tam był jeszcze cukier i nie było mleka w proszku, a poza tym był normalny biały ser. Mogę nazwać przepis autorskim? Oceńcie sami :)
OdpowiedzUsuńoch, ale cudowne ciasto! mam ochotę na kawałeczek.
OdpowiedzUsuńo jaa, nie wpadłabym na to, żeby do kremu użyć serka Almette :) super! na pewno tańsza opcja, jak użycie serka philadelphia :)
OdpowiedzUsuńale narobiłaś mi smaku! A ja właśnie wróciłam z siłowni i postanowiłam dietę ://// !!!
OdpowiedzUsuńPrzepysznie wygląda ten torcik, chętnie bym zjadał kawałeczek:)
OdpowiedzUsuńŚlinka cieknie.:) Pięknie wygląda i przypomina mi taki, który jadłam w Empik cafe;)
OdpowiedzUsuńWszystkim wszystkiego smacznego i marchewkowego D:
OdpowiedzUsuńciasto z marchewką bardzo lubię,Twoje wyszło rewelacyjnie,fajny pomysł na tocik
OdpowiedzUsuńzdjecie jak z ksiazki kucharskiej!:)
OdpowiedzUsuńTyle dobroci w jednym. Pysznie wygląda, a krem z miodem musi idealnie pasować.:)
OdpowiedzUsuńtylko raz w życiu jadłam ciasto marchewkowe i bardzo mi smakowało, a Twoje prezentuje się bardzo apetycznie !!!
OdpowiedzUsuńOoo, jaki świetny tort.!
OdpowiedzUsuńI ta masa, mmm...
wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńJestem tym przepisem zachwycona!
OdpowiedzUsuńprawdziwe cudo:) wygląda fantastycznie:)
OdpowiedzUsuńo ja! Ależ boskość zaserwowałaś :D
OdpowiedzUsuńcudowny!!! wyobrażam sobie jego smak... boski :)
OdpowiedzUsuńTa masa obłędna! cały torcik ekstra
OdpowiedzUsuńAle świetne ciacho :)) Rozpusta normalnie :)
OdpowiedzUsuńTort nietuzinkowy, masa, rzeczywiście wyjątkowa, ciekawe czy mascarpone zastąpiłoby Almette ?
OdpowiedzUsuńSuper przepis...jak tylko będę miała wolne(niestety nie za szybko) to spróbuję!!
OdpowiedzUsuńJak Twoi bliscy mają dobrze jak im takie smakołyki ciągle serwujesz!
Super pomysł :) Koniecznie muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł.bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuń