16 drożdżówek:
600 g mąki pszennej
50 g cukru
50 g masła
2 jajka
1 szklanka mleka
30 g świeżych drożdży
szczypta soli
16 śliwek węgierek
Do miski wlać ciepłe (nie gorące) mleko, dodać pokruszone drożdże i cukier, wymieszać do rozpuszczenia składników. Dodać roztopione i ostudzone masło, jajka, sól i mąkę. Zagnieść jednolite ciasto. Zostawić na 15 minut. Podzielić na 16 równych części. Uformować płaskie placuszki o wymiarach ok. 11x8 cm. Pokrajać na 3 części .Boczne paski przekroić jeszcze na dwie części. Dwa boczne paski zakręcić 4 razy, przylepić do końca środkowej części. Na środku ułożyć przepołowioną śliwke, mocno ją docisnąć do ciasta. Zostawić na 15 minut do lekkiego wyrośnięcia. Piec ok. 15 minut w piekarniku rozgrzanym do180°C.
Z wielkim apetytem bym zjadła taką drożdżóweczkę. Super kształt! :)
OdpowiedzUsuńcudne! za mną chodzi ochota na drożdżowe z cynamonem, muszę się jakoś zebrać, znaleźć czas i zrobię :)
OdpowiedzUsuńUrocze;)Zjadłabym taką;)
OdpowiedzUsuńPIĘKNE :). Pomysł na plecionkę - podkradę :). Jest cudna :)
OdpowiedzUsuńWyglądają efektownie, a do tego z pewnością są bardzo smaczne :)
OdpowiedzUsuńpomysłowe!
OdpowiedzUsuńPiękne i tak smacznie wyglądają!!! Gratuluję!
OdpowiedzUsuńpolperfekcyjna.pl
ale im nadałaś cudownego kształtu :)
OdpowiedzUsuńZe śliwkami musza być bardzo pyszne, zjadłabym taką domową, ciepłą drożdżówę :)
Jakie słodziutkie :)) Super pomysł :)
OdpowiedzUsuńAle je ładnie wykończyłaś, zjadłabym jedną.
OdpowiedzUsuńpięknie zaplecione!
OdpowiedzUsuń