Mocno, a właściwie bardzo mocno czekoladowe ciasto, ciemne niczym ciastka Oreo, a wszystko to dzięki dużej ilości dodanego kakao. Wilgotne, pokryte słodkim, czekoladowym lukrem. Przepis, dostosowany do swoich potrzeb, z tej strony .
Ciasto:
1 szklanka cukru pudru
3/4 szklanki mąki
1/2 szklanki kakao
1 łyżka kawy rozpuszczalnej
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1 płaska łyżeczka sody
szczypta soli
1 duże jajko
1/2 szklanki mleka
1/4 szklanki oleju
1/2 szklanki wrzącej wody
Do miski wsypać cukier puder, mąkę, kakao, kawę, proszek do pieczenia, sodę i sól, wymieszać łyżką. Dodać jajko, mleko i olej, krótko zmiksować. Wlać wrzącą wodę, jeszcze raz zmiksować. Ciasto wylać do formy w kształcie serca lub do tortownicy o średnicy 20 cm. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180°C, piec ok.30-35 minut, do suchego patyczka. Ostudzić.
Lukier:
70 g miękkiego masła
3/4 szklanki cukru pudru
2 łyzki mleka
1 łyżka kakao
Do miękkiego masła dodać cukier puder, kakao i mleko, rozetrzeć łyżką. W razie potrzeby, po utarciu łyżką, krótko zmiksować mikserem. Wyłożyć na ostudzone ciasto, równomiernie rozprowadzić. Dowolnie udekorować, u mnie czerwonymi drażetkami.
Chyba zrobię jeszcze przed Walentynkami :P
OdpowiedzUsuńMmm, musiało smakować bosko!
OdpowiedzUsuńPrzepyszna zapowiedź walentynkowa, jeszcze do przepisu dodać szczyptę miłości i serce się raduje!
OdpowiedzUsuńpiękne serducho:d
OdpowiedzUsuńjakie piękne i widać, że przepyszne !!! Dorotko, przecudne zdjęcie ! :)
OdpowiedzUsuńWygląda idealnie :) Przepięknie Ci wyszło!
OdpowiedzUsuńNa walentynki dla ukochanej osoby w sam raz: )
OdpowiedzUsuńoch, jak się walentynkowo zrobiło! :]
OdpowiedzUsuńWygląda fantastycznie! Szkoda, że nie mam formy do pieczenia w serce bo bym zaraz leciała do kuchni robić :)
OdpowiedzUsuńŚliczne serce, aż żal że od razu pęknięte.
OdpowiedzUsuńślicznie się prezentuje
OdpowiedzUsuńurocze serce :)
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis i fajny pomysł z drażetkami :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam serca oblane czekoladą :)
OdpowiedzUsuńPiękne ciasto!
OdpowiedzUsuńjej... faktycznie! Wilgotne, ciemne-mniam, mniaaaaaam :D
OdpowiedzUsuńWiem, że zostałabym jego fanką, mmm!