Wilgotne, mocno cytrynowe ciasto. Wierzch przykrywa cytrynowa, orzeźwiająca polewa. Ciasto trochę ciężkie ale pyszne. U mnie szybko zniknęło :)
Ciasto:
120 g miękkiego masła
1 szklanka cukru
1 cytryna
150 m jogurtu naturalnego
3 duże jajka
2 łyżeczki (czubate) proszku do pieczenia
200 g mąki pszennej
Cytrynę sparzyć wrzącą wodą, zetrzeć skórkę na drobnej tarce. Wycisnąć sok (powinno wyjść ok. 1/4 szklanki - ok. 50-60 ml).
Do masła dodać cukier, zmiksować. Dodać startą skórkę i sok z cytryny, jajka, jogurt, proszek do pieczenia i mąkę, zmiksować na jednolitą masę. Wyłożyć do formy keksowej o wymiarach 8x27 cm (mierząc po dnie). Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180°C, piec ok. 45 minut. Ostudzić.
Polewa:
30 g miękkiego masła
3/4 szklanki cukru pudru
2 łyżki soku z cytryny
Do miski włożyć masło, dodać cukier puder i sok z cytryny. Łyżką wymieszać na jednolitą masę (można użyć miksera). Wyłożyć na ostudzone ciasto, rozsmarować. Posypać dowolną posypką.
o mamo! ależ ja lubię takie ciacho... a w duecie z kawą to już w ogóle :)
OdpowiedzUsuńPysznie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńLubię takie ciężkie i wilgotne ciasta.
OdpowiedzUsuńWcale mnie to nie dziwi, że ciasto szybko zniknęło :)
OdpowiedzUsuńNa zdjęciu widać, że bardzo zwarte i wilgotne, czyli takie jakie lubię najbardziej! Muszę je zrobić! :)))
OdpowiedzUsuńWygląda idealnie - zwarte, wilgotne... Musi być pyszne! :) a jeszcze polewa dopełnia smaku :)
OdpowiedzUsuńMoja babcia je robi, pyszności:)
OdpowiedzUsuńObłędnie cytrynowe pyszności :)
OdpowiedzUsuńJuż wyobrażam sobie jego smak :) Pyszności :)
OdpowiedzUsuń