Bardzo orzechowa karpatka w wersji jesiennej. Orzechy dodałam do ciasta, kremu i na wierzch jako ozdobę. Ciasto z dodatkiem orzechów aż tak bardzo nie faluje jak "zwyczajne" ale smakuje doskonale :) Słodki krem równoważy polewa z gorzkiej czekolady. U mnie bardzo szybko znikła z talerzy :)
ciasto:
1 szklanka wody
120 g masła
3/4 szklanki mąki pszennej
3/4 szklanki mielonych orzechów włoskich
4 duże jajka
Do rondelka wlać wodę, dodać masło i orzechy, zagotować. Wsypać mąkę energicznie przy tym mieszając. Chwilę podgrzewać aż do uzyskania jednolitej bryły ciasta. Zostawić do ostygnięcia. Do zimnego ciasta wbić jajka, zmiksować blenderem. Wyłożyć do dwóch tortownic o średnicy 23 cm. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 190 C, piec ok. 35 minut. Ostudzić.
Krem orzechowy:
2 szklanki mleka
3/4 szklanki cukru
1 szklanka mielonych orzechów
1 opakowanie budyniu waniliowego bez cukru
300 g masła
Do rondelka wlać 1 i 1/2 szklanki mleka, wsypać cukier i orzechy, zagotować. W pozostałym mleku wymieszać proszek budyniowy, wlać na gotujące się mleko, ugotować budyń. Ostudzić.
Do półmiękkiego masła dodawać po 1 łyżce zimnego budyniu orzechowego cały czas miksując. Gotowy krem wyłożyć na blat ciasta, wyrównać, przyłożyć drugim blatem ciasta, lekko docisnąć.
Polewa:
1 tabliczka gorzkiej czekolady
ok. 3-4 grubo posiekanych orzechów włoskich
Czekoladę rozpuścić nad parą wodną, polać po wierzchu ciasta i zaraz posypać orzechami.
Wygląda przepysznie))))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł. Bardzo mi się podoba taka wersja karpatki:)
OdpowiedzUsuńjakaż karpatka! <3 totalnie mnie nią zaskoczyłaś.. omnomn <3
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda! zjadłabym kawałek :)
OdpowiedzUsuńMój tata byłby wniebowzięty! Upiekę mu na imieniny, genialny pomysł :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Nie wpadłabym na to, musi być pyszna :)
OdpowiedzUsuńTaka karpatka musiała smakować wybornie!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ogromnie :)
pięknie się udała! pomysłowa;) zapraszam na ''Karpatkę jeżynową'';pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://gotujenacodzien.blogspot.com/2015/05/karpatka-jezynowa-dwukolorowa.html
Orzechową karpatkę robi moja siostra, zawsze mi smakuje :)
OdpowiedzUsuńTwoja wygląda na pyszną !