Ciasto które smakiem bardzo przypomina deser o tej nazwie. Na białkowo-orzechowym spodzie wyłożone są 2 masy: waniliowa i czekoladowa, a wszystko posypane jest obficie posypane siekanymi orzechami laskowymi. Do tego ciasta idealnie pasuje czerwone, słodkie wino o troszkę podobnej nazwie do mojego ciasta Monte Santi
ciasto:
6 białek
150 g cukru
2 łyżki oleju
100 g mielonych orzechów laskowych
50 g mąki pszennej
Białka z cukrem ubić na sztywną pianę. Dolać olej, krótko zmiksować. Do miski wsypać mąkę i orzechy, połączyć ze sobą, wsypać do białek, delikatnie wymieszać łyżką. Wyłożyć do formy o wymiarach 21x25 cm, wyrównać. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180C, piec ok. 30 minut. Ostudzić.
masa:
6 żółtek
3 i 1/2 szklanki mleka (850 ml)
2 budynie waniliowe z cukrem
50 g cukru
100 g mlecznej czekolady
350 g masła
ok. 50 g mielonych orzechów laskowych do posypania wierzchu
Do rondelka wlać 2 i 1/2 szklanki mleka, wsypać cukier, zagotować.
Do miski wyłożyć żółtka, wlać pozostałe mleko, wsypać budynie, zmiksować.
Zagotowane mleko zdjąć z palnika, wlać masę budyniową, wymieszać, wstawić z powrotem na palnik, mieszając doprowadzić do wrzenia, gotować ok. 1 minuty. Gorący budyń podzielić na dwie równe części, do jednaj dodać połamaną czekoladę, wymieszać do jej rozpuszczenia i uzyskania jednolitego koloru. Odstawić do całkowitego ostudzenia.
Masło podzielić na pół, do każdej części z osobna wkręcać ostudzony budyń. Gdyby zdarzyło się że masa się zważy w trakcie jej robienia, wystarczy do osobnej miski dać łyżkę masła i z powrotem powoli dodawać masę budyniową,
Na ostudzone ciasto wyłożyć masę waniliową, wyrównać, wyłożyć masę czekoladową, wyrównać. Wierzch posypać mielonymi orzechami laskowymi. Wstawić do lodówki do schłodzenia.
Ale ładnie wygląda)))
OdpowiedzUsuńMusze je zrobić.
OdpowiedzUsuńWyprobiwalabym i ciasto i wino 😀
OdpowiedzUsuńAle świetne ciasto, wygląda smakowicie.
OdpowiedzUsuńPychota...Uwielbiam monte,,a taka propozycja to istne marzenie :)
OdpowiedzUsuńto ciasto musi być bardzo smaczne, bo na sam widok ślinka mi cieknie :)
OdpowiedzUsuńO rany ale cudeńko! Aż się buzia śmieje na jego widok!
OdpowiedzUsuńOOOO mamo! Ale bym zjadła takie cudo!
OdpowiedzUsuńO mniam, aż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńale super :) ! Nigdy nie próbowałam, więc chętnie zrobię :)
OdpowiedzUsuńPamiętam to ciasto z czasów podstawówki- obowiązkowy smakołyk na "choince" :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
Wszystko fajne tylko wielkosc ciasta dla skrzacikow.Nas jest tylko troje,ale taka blaszka to na jedno posiedzenie.
OdpowiedzUsuń