Pavlova jest zawsze pyszna ale taka wersja z lekko kwaskowatym agrestem jest wprost doskonała! Agrest przygotowałam w specjalny sposób bo moczyłam go kilkukrotnie we wrzącym syropie cukrowym. Dzięki temu był bardzo miękki i lekko słodki :) Więcej na temat jak słodzić dowiemy się ze strony http://uczymyjakslodzic.pl/
beza:
5 białek
250 g cukru Królewskiego
1/2 łyżki mąki ziemniaczanej
Białka ubić z cukrem Królewskim na sztywną pianę. Dodać mąkę ziemniaczaną, delikatnie wymieszać łyżką. Na dużej blaszce do pieczenia uformować z piany dwa koła o średnicy ok. 19-20 cm. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180C i zaraz przykręcić do 140C. Piec ok. 55-60 minut. Studzić w lekko uchylonym piekarniku.
masa:
250 g mascarpone
200 ml śmietanki kremówki
2 czubate łyżki cukru pudru Królewskiego
Do miski wyłożyć mascarpone, wsypać cukier puder Królewski, miksując dolewać śmietankę aż do uzyskania gęstego kremu.
agrest:
200 g agrestu
50 ml wody
50 g cukru Królewkiego
Do niewielkiego garnka wlać wodę, wsypać cukier Królewski, zagotować, zdjąć z palnika, wsypać agrest, zostawić do ostudzenia. Zimny agrest wyjąć z syropu, ponownie go zagotować, zdjąć z palnika, wsypać agrest, ostudzić. Czynność powtórzyć jeszcze raz (łącznie 3 razy). Agrest wyjąć z syropu, lekko odsączyć.
Jeden blat bezy przełożyć połową kremu śmietanowego, rozłożyć połowę agrestu, lekko wcisnąć, przykryć drugim blatem bezy. Na wierzch wyłożyć resztę kremu śmietanowego, rozłożyć resztę agrestu.
Piękny letni deser!
OdpowiedzUsuńOj ! zjadła bym kawałeczek :)
OdpowiedzUsuńMmm, coś wspaniałego! Uwielbiam takie słodko-kwaśne połączenia :)
OdpowiedzUsuń