Churros w pieczonej wersji, trochę mniej kaloryczna wersja, równie pyszna. Oprócz obtoczenia ich w mieszance cukrowo-cynamonowej warto maczać je w sosie czekoladowym :) Pycha!
mieszanka cukrowo-cynamonowa:
1 łyżka brązowego cukru
2 zaokrąglone łyżki cukru pudru
3 zaokrąglone łyżeczki cynamonu
Do foliowej torebki na mrożonki wsypać brązowy cukier, cukier puder i cynamon, wymieszać.
ciasto:
1 szklanka wody
110 g masła
2 płaskie łyżki brązowego cukru
1 szklanka mąki pszennej
3 duże jajka
Do garnka wlać wodę, dodać masło i cukier, doprowadzić do wrzenia, gotować do rozpuszczenia masła. Do wrzącej mieszanki wody z masłem wsypać mąkę, mieszając gotować ok. pół minuty. Ostudzić. Dodać jajka, zmiksować blenderem do uzyskania jednolitego ciasta.
Gotowe ciasto przełożyć do rękawa cukierniczego z gwiaździstą tylką o dużej średnicy. Wyciskać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia na długość ok. 5-7 cm w niedużych odstępach.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200C, piec ok. 17 minut do uzyskania lekko brązowego koloru. Ostudzić. W partiach wkładać do foliowej torebki z cukrowo-cynamonową mieszanką, zakręcić, wstrząsać do momentu obtoczenia wszystkich ciasteczek.
ganache:
100 g mlecznej czekolady
100 ml śmietanki kremówki 30%
Do miski wlać śmietankę, połamać do niej czekoladę. Ułożyć na niedużym garnku z małą ilością wody, podgrzewać do czasu aż czekolada rozpuści się na parze, wymieszać łyżką by składniki ładnie połączyły się na jednolitą masę.
W gotowym ganache maczać pieczone churros i prosto do buzi :)
chętnie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńWyglądają na smaczne :)
OdpowiedzUsuńCudnie wyglądają a podejrzewam, że smakują jeszcze lepiej :) Z pewnością wypróbuję!
OdpowiedzUsuń