czwartek, 28 listopada 2013

Ludziki- reniferki czyli miękkie pierniczki

     Fantastycznie wyglądające reniferki, które robi się z foremki do piernikowych ludzików odwróconej do góry nogami. Ciasto piernikowe, mojego autorstwa, pyszne, bez leżakowania świetnie smakuje. Przepis na ciasto jest mojego autorstwa. Inspirację na dekorację zaczerpnęłam stąd .
Można zrobić też zwyczajne, patrz zdjęcie trzecie :)



Przepis na ok.18 sztuk:
150 g mąki
50 g cukru pudru
50 g masła
1 płaska łyżeczka sody
1 płaska łyżeczka przyprawy do piernika
50 g płynnego miodu
1 żółtko

do dekoracji:
1/2 tabliczki mlecznej czekolady
1 kostka gorzkiej czekolady
16 szt. czerwonych groszków
Do mąki dodać masło, posiekać drobno nożem. Dodać cukier, sodę, przyprawę do piernika, miód (jeśli nie jest płynny, rozpuścić i ostudzić) i żółtko. Wyrobić jednolite ciasto. Rozwałkować na grubość ok. 2 mm. Wykrawać foremką do ludzików. Piec ok. 12 minut w 180°C. Ostudzić.
Dekoracja:  Czekoladę (każdą osobno) rozpuścić na parze. Każdego ludzika odwrócić do góry nogami. Rozpuszczoną czekoladą rysować reniferka pomagając sobie patyczkiem lub wykałaczką. Przykleić czerwony groszek- nosek. Gorzką czekoladą, przy pomocy wykałaczki, zrobić oczy.



wtorek, 26 listopada 2013

Makowy pleśniak

     Jedna z najlepszych wersji makowca. Upiekę go powtórnie na Święta. Wykonanie i składniki takie jak przy tradycyjnym pleśniaku lecz zamiast dżemu jest gruba warstwa makowa. Do białkowej piany dodałam kisiel cytrynowy, dzięki czemu jest ona wysoka i pięknie się kontrastuje z ciemnym spodem.


Ciasto:
2 i 1/2 szklanki mąki pszennej
250 g masła
4 żółtka
4 łyżki cukru
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
1 czubata łyżka kakao (dodana do 1/3 ciasta)
450 g gotowej masy makowej (1/2 puszki)

Do mąki dodać masło, posiekać drobno nożem. Dodać żółtka, cukier i proszek do pieczenia. Zagnieść gładkie, jednolite ciasto. Podzielić na 3 części. Jedną wyłożyć na spód formy o wymiarach 21x26 cm lub tortownicy o średnicy 24-26 cm. Drugą część ciasta schować do zamrażarki. Do trzeciej części dodać kakao, zagnieść jednolite w kolorze ciasto. Na wyłożone, surowe ciasto wyłożyć masę makową, wyrównać. Na masę makową zetrzeć na tarce o grubych oczkach ciasto kakaowe.

Beza:
4 białka
1 kisiel cytrynowy
1 szklanka cukru
cukier puder do posypania gotowego ciasta

Białka ubić z cukrem na sztywną pianę. Wsypać kisiel, krótko zmiksować. Pianę wyłożyć na ciasto kakaowe.
Z zamrażarki wyjąć ciasto, zetrzeć na tarce o grubych oczkach na wierzch pleśniaka. 
Przygotowane ciasto włożyć do piekarnika nagrzanego do 180°C. Piec 45- 50 minut, do zrumienienia wierzchu ciasta.

sobota, 23 listopada 2013

Bułki Atakama

     Atakama to pustynia w Chile. Należy ona do najsuchszych obszarów na świecie. Roczna suma opadów nie przekracza tam 100 mm, a w niektórych miejscach nie zanotowano opadów od kiedy są prowadzone pomiary. Ziemia jest tam popękana zupełnie jak na moich bułkach. Przepis zaczerpnęłam stąd ale zrobiłam je z połowy porcji. Nie obyło się bez moich modyfikacji. Znacznie skróciłam czas ich przygotowania, w oryginale wynosił on 19 godzin i 35 minut. U mnie wyniósł on 1 godzinę i 22 minuty. Poza tym do smarowania wierzchu bułek potrzebna była mąka ryżowa, ja zamieniłam ją na mąkę kukurydzianą. Bułki, choć przepis jest trochę dziwny, są przepyszne. Wierzch jest przyjemnie chrupiący, a środek miękki. Bułki godne polecenia, będę do nich wracała :)


Ciasto na 4 duże bułki:
250 g mąki pszennej
120 ml wody
20 g świeżych drożdży   
2 łyżki oleju
1/2 łyżeczki cukru
1 płaska łyżeczka soli

Drożdże pokruszyć do miski, zalać ciepłą (nie gorącą) wodą, dodać cukier i sól, wymieszać do rozpuszczenia składników. dodać olej i mąkę, wyrobić jednolite ciasto. Podzielić na 4 równe części, z każdej uformować okrągłe bułki. Ułożyć na blasze do pieczenia, rozpłaszczyć koła o średnicy ok. 9 cm. Zostawić do wyrośnięcia na ok. 40 minut-1 godzinę.

Masa do smarowania wierzchu bułek:
30 g mąki kukurydzianej
50 ml wody
5 g świeżych drożdży
1 łyżka oleju
szczypta soli
szczypta cukru

Po wyrobieniu ciasta na bułki zrobić masę do smarowania wierzchu. Do miski pokruszyć drożdże, zalać wodą, dodać cukier i sól, wymieszać do rozpuszczenia składników. Dodać olej i mąkę kukurydzianą, krótko wymieszać. Zostawić w misce do momentu wyrośnięcia bułek. Podzielić na cztery części. Wyrośnięte bułki
posmarować przygotowaną masą z maki kukurydzianej. W razie potrzeby, gdyby masa okazała się zbyt gęsta, można dodać jeszcze 5 ml wody. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 220 C, na dno piekarnika wlewając ok. 50 ml wody, można też wstawić na dno piekarnika naczynie z wodą (ja tego nie robiłam). Piec ok. 22-24 minuty w 220°C. 


czwartek, 21 listopada 2013

Dziady

     Bułki o tak krzywdzącej nazwie znam od dzieciństwa. Wypiekała je moja Babcia. Nazwa, jak przypuszczam wzięła się stąd, że do ich wykonania nie potrzeba drogich składników i stać na nie nawet "dziada", czyli kogoś biednego. Właściwie nie jest tu potrzebny nawet cukier bo słodycz nadaje sam burak cukrowy i syrop z niego. Przepis nie jest przepisany z zeszytu Babci ale spróbowałam odtworzyć jego smak i wydaje mi się, że jest bardzo zbliżony. Bułka pulchna, dość słodka, z dużą ilością startego na tarce buraka cukrowego. Cudowne wspomnienie mojego dzieciństwa, gdy wypiekała je moja Babcia, a obecnie, raz do roku w sezonie, obowiązkowo, piecze je moja Mama :) Pysznie smakuje z mlekiem :)


Przepis na 4 duże bułki:
250 g mąki pszennej
25 g świeżych drożdży
1 jajko
1 łyżka cukru
50 ml oleju
szczypta soli
ok. 200 g obranego buraka cukrowego
100 ml syropu w którym gotował się burak

mak do posypania wierzchu

Buraka cukrowego obrać, pokroić w grube plastry, zalać wodą, gotować ok. 2 godzin. Ostudzić, wody z gotowania nie wylewać! Ostudzonego buraka zetrzeć na tarce o dużych oczkach.
Do miski pokruszyć drożdże, zalać letnim syropem w którym gotował się burak, wymieszać do ich rozpuszczenia. Dodać cukier, sól, jajko, olej i mąkę, krótko wyrobić na jednolite ciasto. Dodać startego i ostudzonego buraka (może być lekko ciepły), wymieszać z ciastem. Gotowe ciasto wyłożyć na oprószoną mąką deskę, podzielić na 4 równe części, uformować okrągłe bułki. Odstawić do wyrośnięcia na ok. 1/2 godziny. Wierzch posmarować wodą, posypać makiem. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180°C, piec ok. 25 minut lub do zbrązowienia skórki bułki.  

wtorek, 19 listopada 2013

Placuszki z kaszą gryczaną i żurawiną

     Najlepsze placuszki jakie jadłam. Przepis wymyśliłam sama. Połączenie kaszy gryczanej z żurawiną uważam za jedno z najbardziej udanych. Placuszki delikatne, słodkie, smażone bez użycia tłuszczu. Jak dla mnie rewelacja :)


Składniki na ok. 8 placuszków o średnicy 10-11 cm:
200 g mielonego sera białego
1 jajko
1 płaska łyżka cukru
4 łyżki z lekkim czubkiem ugotowanej kaszy gryczanej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
1/2 łyżeczki cukru waniliowego
100 ml śmietany kremówki 30 %
garść suszonej żurawiny
1/2 szklanki mąki pszennej

Ser, jajko i cukier wymieszać łyżką. Dodać śmietankę, proszek do pieczenia, sodę, cukier waniliowy, żurawinę i kaszę gryczaną, wymieszać łyżką. Dodać mąkę, jeszcze raz krótko wymieszać. Kłaść na rozgrzaną patelnię po jednej czubatej łyżce ciasta, rozprowadzić koło o średnicy ok. 10-11 cm. Smażyć bez użycia tłuszczu po ok. 2-3 minuty z obu stron na małym ogniu.


poniedziałek, 18 listopada 2013

Rolada cappuccino z masą kajmakowo- makową

     Alternatywa dla strucli makowej? Może być i tak. Biszkoptowa rolada o smaku cappuccino z maślaną masą kajmakowo- makową. Bardzo dobre połączenie smakowe :) Ciasto jest dość grube, masy też jest dużo, tak więc rolada wychodzi duża :)


Ciasto:
5 jajek
1 szklanka cukru
3/4 szklanki mąki pszennej
1 budyń waniliowy
2 lekko zaokrąglone łyżeczki proszku do pieczenia
4 łyżki oleju
3 łyżki cappuccino w proszku

Białka ubić z proszkiem do pieczenia i z cukrem na sztywną pianę. Żółtka krótko ubić z olejem, dodać do piany z białek, wymieszać łyżką. Wsypać mąkę, budyń w proszku i cappuccino w proszku. Krótko wymieszać mikserem na najniższych obrotach. Wyłożyć na dużą blachę dołączoną do piekarnika, wyrównać. Piec ok. 15 minut w 180°C. Gorącą roladę zwinąć razem z papierem do pieczenia (zwijać od krótszego boku). Zostawić do ostudzenia.

Masa:
1 puszka kajmaku (ok. 500 g)
200 g masła
200 g masy makowej z puszki

Masło wyjąć z lodówki 10 minut przed robieniem masy, pokroić na plastry. Miksując, dodawać po łyżce masy kajmakowej do całkowitego jej wkręcenia. Następnie, miksując, dodać masę makową.

Wykonanie: 
Roladę delikatnie rozwinąć. Masę rozłożyć, równomiernie rozsmarować na cieście (5 cm do końca smarować zdecydowanie mniej). Delikatnie, nie za ciasno, zwinąć (już bez papieru). Wierzch posypać cukrem pudrem.


piątek, 15 listopada 2013

Sernik pina colada

     Sernik mojego pomysłu pieczony na kruchym cieście. Warstwa serowo- kokosowa, dzięki dodaniu śmietanki kokosowej, jest bardzo delikatna, kremowa, wilgotna, pyszna. Polewa ananasowa na wierzchu sernika przygotowana jest na wzór curdu. Całość tworzy kompozycję godną polecenia :)


Spód:
3/4 szklanki mąki pszennej
1/4 szklanki cukru pudru
1 żółtko
60 g masła
1 łyżeczka kwaśnej śmietany 12% lub 18%

Do mąki dodać masło, posiekać nożem. Dodać cukier puder, żółtko i śmietanę. Wyrobić jednolite ciasto. Wyłożyć na dno tortownicy o średnicy 24 cm. Posypując wierzch mąką równomiernie rozprowadzić na całej powierzchni. Piec ok. 20 minut w 180°C.

Warstwa serowa:
400 g sera białego mielonego
400 ml śmietanki kokosowej 18%
3/4 szklanki cukru
2 czubate łyżki mąki ziemniaczanej
4 jajka
50 g masła

Do miski włożyć mielony biały ser, całą puszkę (400 g) śmietanki kokosowej, cukier, mąkę ziemniaczaną, całe jajka i roztopione i ostudzone masło. Wszystko razem krótko zmiksować do osiągnięcia jednolitej masy. Wylać na podpieczony spód. Piec ok. 65 minut w piekarniku rozgrzanym do 170°C. W razie potrzeby, żeby wierzch nie był zbyt brązowy, pod koniec pieczenia można przykryć wierzch folią aluminiową lub papierem do pieczenia.

Polewa ananasowa:
1 puszka ananasów
2 łyżki cukru
2 małe jajka
2 żółtka
1 łyżka soku z cytryny
1 płaska łyżka maki ziemniaczanej
25 g masła

Ananasy (ok. 7 plastrów) zmiksować blenderem, dolać sok z ananasów do łącznej ilości 500 ml. Dodać cukier i sok z cytryny, zagotować. Jajka, żółtka i mąkę krótko zmiksować. Wlać, cały czas przy tym mieszając, do zestawionego z ognia puree z ananasów. Z powrotem postawić na palnik, gotować ok. 1/2 minuty. Wyłączyć gaz, dodać masło, rozpuścić cały czas mieszając. Gorącą polewę ananasową wylać na upieczony i ostudzony sernik. Zostawić do całkowitego ostudzenia. Najlepiej kroić nożem zmoczonym w gorącej wodzie.


środa, 13 listopada 2013

Orzechowa szarlotka

      Kruche, orzechowe ciasto skrywa  grubą warstwę jabłek gotowanych z budyniem. Ciasto ładnie się prezentuje, dobrze się kroi i pysznie smakuje :) Mój autorski przepis.


Ciasto:
2 szklanki mąki
1/2 szklanki mielonych orzechów
250 g masła
3 żółtka
1 jajko
4 łyżki z lekkim czubkiem cukru
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia

Do mąki dodać masło, posiekać nożem. Dodać orzechy, żółtka, jajko, cukier i proszek do pieczenia. Zagnieść jednolite ciasto. Podzielić na dwie równe części. Można włożyć je do lodówki na 1/2 godziny do schłodzenia lub też od razu wyłożyć jedną z nich do blaszki o wymiarach 31x 21 cm i posypując wierzch mąką wyłożyć dno formy. Spód szarlotki piec ok. 20-25 minut (do lekkiego zbrązowienia) w 180°C.

Warstwa jabłkowa:
ok. 1,10 kg jabłek
2 budynie śmiietankowe
1/2 szklanki cukru
garść rodzynek

cukier puder do posypania


Jabłka obrać i pokroić w grubą kostkę. Do rondelka wlać 1/2 l wody, dodać cukier, wrzucić pokrojone jabłka, gotować ok. 2 minut. Jabłka wyjąć łyżką cedzakową. Budyń wymieszać w 1/2 szklanki wody, wlać do zestawionego z palnika syropu z jabłek, ugotować gęsty budyń. Do ugotowanego budyniu włożyć z powrotem jabłka i rodzynki, wymieszać. Jeszcze gorący wyłożyć na upieczony spód, wyrównać.
Na wierzch wyłożyć rozwałkowaną na rozmiar blaszki drugą część ciasta. Można ją sobie nawinąć na podsypany mąką wałek lub rozwałkować w takiej samej na wielkość blaszce i razem z papierem wyłożyć na wierzch przewracając go "do góry nogami" lub też zetrzeć wierzch ciasta na tarce. Piec jeszcze 35- 40 minut w 180°C. Ostudzone ciasto posypać cukrem pudrem.



sobota, 9 listopada 2013

Miodownik- Plaster miodu

     Bardzo efektowny w wyglądzie tort udekorowany na wygląd plastra miodu. Miodowe, miękkie blaty ciasta przekładane są tutaj budyniowo- żółtkową masą z dodatkiem miodu. Wierzch to masa kajmakowa z masłem i żelatyną. Efekt plastra miodu został osiągnięty dzięki użyciu ...folii bąbelkowej. Brzegi obsypane są orzechami włoskimi. Tort bardzo delikatny, pyszny i dekoracyjny. Źródło przepisu (zmodyfikowanego przeze mnie) tutaj i tutaj .



Ciasto (4 blaty o średnicy 20cm)
2 łyżki miodu (ok.50g)
1/2 szklanki cukru
1 łyżeczka sody
40 g masła
250 g mąki
1 łyżka kakao
1 małe jajko
50 ml mleka skondensowanego

Do rondelka włożyć miód, cukier, sodę, masło, kakao i mleko skondensowane. Podgrzać do całkowitego rozpuszczenia składników. Jajko ubić, zalać gorącą (nie wrzącą) mieszanką miodową, cały czas miksując. Wsypać mąkę, wymieszać łyżką. Zostawić do lekkiego ostudzenia. Jeszcze ciepłe ciasto podzielić na 4 części. Z każdej części uformować koło o średnicy 20 cm. Piec po 8-9 minut w 200 C.

Masa budyniowo- żółtkowa
500 ml mleka
1/2 szklanki cukru
1 budyń waniliowy
2 żółtka
1 łyżka miodu
100 g masła

Żółtka krótko ubić z cukrem, budyniem w proszku i  3/4 szklanki mleka. Pozostałe mleko zagotować w rondelku razem z miodem. Zagotowane mleko zdjąć z palnika, mieszając wlać masę żółtkową. Ponownie wstawić na palnik, chwilę pogotować do konsystencji gęstego budyiu. Do gorącego budyniu wkroić kawałki masła, wmieszać do uzyskania jednolitego kremu. Na każdy blat kłaść gorący krem (po ok. 6 pełnych łyżek) przykrywając następnie blatem ciasta,. Na sam wierzch wyłożyć 3 łyżki kremu. Zostawić do całkowitego ostygnięcia.

Masa na wierzch tortu:
1/2 puszki gotowego kajmaku (ok. 255 g)
1/4 szklanki mleka skondensowanego niesłodzonego lub śmietany kremówki
100 g masła
1 opakowanie żelatyny deserowej (do mas na zimno)

folia bąbelkowa dopasowana (nie musi być idealnie) do wierzchu i boków tortu
orzechy włoskie mielone do obsypania brzegów 

Do masła stopniowo (w 3 porcjach) wkręcić kajmak, potem mleko skondensowane niesłodzone lub śmietanę. Do drugiej miski wlać (wg instrukcji na opakowaniu) 50 ml zimnej wody i 100 ml wrzątku, wsypać żelatynę, krótko zmiksować. Rozpuszczoną żelatynę wlewać do masy kajmakowej, cały czas miksując. W tym momencie musimy zacząć działać szybciej, bo masa szybko się zsiada. rozprowadzić masę na wierzch i boki tortu (na początku masa wydaje się być rzadka ale bardzo szybko gęstnieje). Od razu nakładamy przygotowaną wcześniej folię bąbelkową na wierzch i boki tortu (bąbelkami do kremu), lekko dociskamy. Zostawiamy na ok.15 minut- 1/2 godziny, po czym delikatnie zdejmujemy . Brzeg tortu obsypujemy orzechami. Obkrawamy, jeśli jest taka potrzeba, masę, która spłynęła na paterę.




czwartek, 7 listopada 2013

Cebularze

     Pyszne, szybkie w wykonaniu bułki śniadaniowe z czerwoną cebulą. Pierwszego dnia chrupiące, jeszcze gorące,  najlepsze są z żółtym serem. Drugiego dnia gdy zmiękną, wolę z wędliną i pomidorem. Czerwona cebula nadaje tutaj delikatnej słodyczy :) Z poniższego przepisu robiłam również bułki, ciasto również należy podzielić na 6 części ale nie należy ich spłaszczać.Wyszły przepyszne. 

2 i 1/2 szklanki mąki pszennej
1/2 szklanka mąki kukurydzianej
1 szklanka ciepłej (nie gorącej) wody
25 g świeżych drożdży
szczypta cukru
1 płaska łyżeczka soli
3 łyżki oleju

1 czerwona cebula

Drożdże pokruszyć, dodać do wody, wymieszać do ich rozpuszczenia. Dodać mąkę pszenną i kukurydzianą, sól i cukier. Krótko wyrobić. Dodać olej, jeszcze raz krótko wyrobić. Zostawić na ok. 20 minut do wyrośnięcia. Ciasto krótko wyrobić lekko podsypując deskę mąką (ciasto jest dość luźne). Ręce zanurzyć w mące. Ciasto podzielić na 6 części, uformować kule, rozpłaszczyć na dość płaskie koła. Rozłożyć na blasze do pieczenia, zostawić do wyrośnięcia na ok. 20- 30 minut. Cebulę dowolnie pokroić w plasterki lub w kostkę. Bułki posmarować wodą, rozłożyć cebulę, lekko docisnąć. Piec ok.25 minut w 180°C.  

wtorek, 5 listopada 2013

Jabłecznik karmelowe pagórki

     Gdy tylko zobaczyłam to ciasto wiedziałam, że muszę go koniecznie zrobić. Gdy zabrałam się za przygotowanie, okazało się, że nie mam niektórych istotnych składników. Nie przeszkodziło mi to jednak w dążeniu do obranego celu :) Zamiast serka dodałam mleko skondensowane słodzone, oprócz tego nadziałam jabłka daktylami. Okazało się to strzałem w dziesiątkę bo nadały one egzotycznej nuty i świetnie komponowały z karmelowym (dzięki skondensowanemu mleku) ciastem. Oryginalny przepis znajdziecie tutaj .



Ciasto:
3 szklanki mąki pszennej
200 g masła
1/2 szklanki cukru
150 ml skondensowanego mleka słodzonego
2 płaskie łyzeczki proszku do pieczenia

Dodatkowo:
w zależności od wielkości jabłek: 12-15 połówek jabłek
ok. 8-10 daktyli
ok. 3 łyżki siekanych orzechów włoskich
cukier puder do posypania

Do mąki dodać masło, posiekać nożem. Dodać cukier, proszek do pieczenia i mleko skondensowane słodzone. Wyrobić jednolite ciasto. Podzielić na dwie równe części. Jedną z nich wyłożyć na dno blaszki o wymiarach 33x21 cm, wyrównać.
Obrane jabłka przekroić na połówki, łyżeczką wydrążyć środki. Daktyle pokroić na plasterki. Przygotowane jabłka nadziewać niewielką ilością daktyli (ok.1/2- 1 daktyli na połówkę jabłka). Jabłka kłaść na rozwałkowane w blaszce ciasto (patrz zdjęcie) środkiem do dołu.
Drugą część ciasta rozwałkować na wielkość blaszki, można to zrobić na wymierzonym wcześniej w blaszce drugim papierze do pieczenia i razem z nim przewrócić go do góry nogami przykrywając nim połówki jabłek. Wierzchy przykrytych ciastem jabłek posypać orzechami, lekko je dociskając. Piec ok. 45 minut w 180°C. Jeśli ciasto wcześniej nabierze brązowego koloru, można przykryć wierzch jabłecznika folią aluminiową lub papierem do pieczenia już po ok.35 minutach i piec dalej do 45 minut. Upieczone ciasto posypać cukrem pudrem.   

 

niedziela, 3 listopada 2013

Zawijane ciastka z bezą

     Ciekawe w kształcie ciastka. Miękkie ciasto zakręcone jest tu z masą bezową w roladkę. Przy robieniu ich potrzeba jest odrobina cierpliwości. Niezbędna jest również bliskość kranu :) Nie wszystkie ciastka wyszły mi tak jak na pierwszym zdjęciu. Z większości wyciekała (nie cała) beza ale może mój nóż nie był dość ostry? Przepis, troszkę zmodyfikowany, wzięłam stąd . Nie umawiając się wcześniej, upiekłam takie same ciastka, w tym samym czasie, razem z Wiewiórą .   


Ciasto:
200 g mąki
50 g cukru pudru
150 g masła
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
1 małe jajko

Do mąki dodać cukier puder, proszek do pieczenia, sól i masło. Posiekać nożem. Dodać jajko, wyrobić jednolite ciasto. Podsypując mąką ciasto (w miarę potrzeby) rozwałkować na prostokąt o wymiarach ok. 37x25 cm. Można, jeśli jest taka taka potrzeba, sztukować prostokąt dolepiając gdzie jest potrzeba.

Nadzienie bezowe:
2 białka
120 g cukru pudru

Białka ubić z połową cukru na sztywną pianę. Dodać resztę cukru, delikatnie wymieszać łyżką. Wyłożyć na rozwałkowane ciasto, wyrównać, pozostawiając "gołe" ok. 2 cm brzegi. Delikatnie zwinąć w rulon. Kroić ok. 2-3 cm plastry, kłaść na blasze do pieczenia. Piec ok.20 minut w piekarniku rozgrzanym do 180°C.