Bardzo miękkie, delikatne bułeczki o cienkiej skórce. Wilgotne ciasto nie czerstwieje szybko, na drugi dzień były prawie jak świeże :) Doskonałe nie tylko do domowych hamburgerów ale też do zrobienia kanapek na słono i na słodko:)
20 g świeżych drożdży
1 zaokrąglona łyżka cukru
1 zaokrąglona łyżeczka soli
100 g mielonego białego sera
1/2 szklanki wody
2 łyżki oleju
1 jajko
300 g mąki pszennej
sezam do posypania
Do miski pokruszyć drożdże, posypać cukrem i solą, rozetrzeć łyżką do uzyskania płynnej konsystencji. Dodać mielony biały ser (najlepiej z wiaderka), wodę i olej, wymieszać. Wbić jajko, wsypać mąkę, wyrobić ciasto. Odstawić w ciepłe miejsce na ok. pół godziny do wyrośnięcia. Wyłożyć na lekko podsypaną mąką deskę, podzielić na 8 równych części. Uformować bułeczki, układać w odstępach na dużej blaszce, rozpłaszczyć na średnicę ok. 8 cm.
Ponownie odstawić w ciepłe miejsce na ok. pół godziny do wyrośnięcia. Wierzch posmarować lekko wodą, od razu posypać sezamem.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do ok. 180C, piec ok. 19-20 min.
W mojej kuchni zwracam uwagę na to by gotować zdrowo i różnorodnie. Na talerzach często lądują wszelkiego rodzaju kasze i warzywa. Staram się nie smażyć mięs na głębokim oleju. Ogromne możliwości by unikać dużej ilości tłuszczy daje rewelacyjna tytanowa patelnia Ballarini Taormina ze sklepu Cookin.pl. Zrobiona przy zastosowaniu najwyżej technologii z podwójnym dnem o grubości 4,5 mm z wysokiej jakości aluminium oraz stali nierdzewnej, pokryta odporną, czterowarstwową powłoką non-stick Keravis Titanum.
Oprócz praktycznie beztłuszczowego smażenia ma ona jeszcze jedną ogromną zaletę. Dzięki wysokim bokom patelni można dusić w niej gulasze i robić jednopatelniowe dania. Do patelni dopasowana jest duża pokrywka z hartowanego szkła.
O bardzo wysokiej jakości patelni świadczy też długa, bo 10-letnia gwarancja. I na tym można byłoby już zakończyć bo to świadczy o tym, że jest praktycznie niezniszczalna!
Producent zapewnia, że jest odporna na uszkodzenia i zarysowania, można ją nawet myć w zmywarce :)
Podoba mi się w niej to, że nawet robiąc duże ilości potrawy (co odpowiednio waży), można łatwo ją przenieść ponieważ posiada rączkę a z drugiej strony uchwyt wykonany z silikonu.
Przeznaczona jest do używania na wszystkich rodzajach kuchenek, w tym indukcyjnej.
Można by jeszcze długo wymieniać jej zalety, dodam jeszcze jedną - można ją wstawiać do piekarnika bo wytrzymuje tam aż do 200C!
W tej patelni zrobiłam jednopatelniowe danie z indykiem i kaszą gryczaną z ziarnami słonecznika i dyni oraz z warzywami. Pyszne, nie kłopotliwe danie które w ciągu ok. 25 minut jest całkowicie gotowe do jedzenia i pozostaje po obiedzie do mycia zaledwie jedna patelnia :) I jest pyszne :) I zdrowe :)
Taką patelnię i inne wysokiej jakości wyposażenie kuchni można kupić w internetowym sklepie Cookin.pl
300 g piersi z indyka
1 łyżka oleju
1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki suszonego czosnku niedźwiedziego
1/2 łyżeczki natki pietruszki
1 szklanka kaszy gryczanej
2 i 1/2 szklanki wody
3/4 łyżeczki soli
50 g marchewki
2 łyżki pestek słonecznika
2 łyżki pestek z dyni
1/2 żółtej papryki
3 ząbki czosnku
szczypiorek
Piersi z indyka pokroić na plasterki, wlać olej, wymieszać. Wsypać sól, czosnek niedźwiedzi, suszoną natkę pietruszki, jeszcze raz wymieszać. Kłaść na rozgrzana patelnię, krótko obsmażyć z obu stron, przełożyć na talerz.
Na patelnię wsypać kaszę gryczaną, zalać wodą, wsypać sól, przykryć pokrywą, gotować 5 minut.
Marchewkę pokroić w słupki, dodać do gotującej się kaszy, wsypać pestki słonecznika i dyni, wymieszać. Na wierzch kaszy posypać grubo pokrojoną paprykę, plasterki czosnku i podsmażonego indyka. Przykryć pokrywką, dusić ok. 15 minut. Przed podaniem posypać posiekanym szczypiorkiem.
Churros w pieczonej wersji, trochę mniej kaloryczna wersja, równie pyszna. Oprócz obtoczenia ich w mieszance cukrowo-cynamonowej warto maczać je w sosie czekoladowym :) Pycha!
Do foliowej torebki na mrożonki wsypać brązowy cukier, cukier puder i cynamon, wymieszać.
ciasto:
1 szklanka wody
110 g masła
2 płaskie łyżki brązowego cukru
1 szklanka mąki pszennej
3 duże jajka
Do garnka wlać wodę, dodać masło i cukier, doprowadzić do wrzenia, gotować do rozpuszczenia masła. Do wrzącej mieszanki wody z masłem wsypać mąkę, mieszając gotować ok. pół minuty. Ostudzić. Dodać jajka, zmiksować blenderem do uzyskania jednolitego ciasta.
Gotowe ciasto przełożyć do rękawa cukierniczego z gwiaździstą tylką o dużej średnicy. Wyciskać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia na długość ok. 5-7 cm w niedużych odstępach.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200C, piec ok. 17 minut do uzyskania lekko brązowego koloru. Ostudzić. W partiach wkładać do foliowej torebki z cukrowo-cynamonową mieszanką, zakręcić, wstrząsać do momentu obtoczenia wszystkich ciasteczek.
ganache:
100 g mlecznej czekolady
100 ml śmietanki kremówki 30%
Do miski wlać śmietankę, połamać do niej czekoladę. Ułożyć na niedużym garnku z małą ilością wody, podgrzewać do czasu aż czekolada rozpuści się na parze, wymieszać łyżką by składniki ładnie połączyły się na jednolitą masę.
W gotowym ganache maczać pieczone churros i prosto do buzi :)
Bardzo delikatny sernik z mnóstwem "dziurek" jak w żółtym serze ;) Bardzo nietypowy bo z małą ilością sera i dużą ilością jajek oraz mąki. Piecze się go koniecznie w kąpieli wodnej dzięki czemu ma odpowiednią wilgotność i delikatność. W smaku to połączenie sernika i delikatnego ciasta biszkoptowego. Można go podawać z bitą śmietaną i owocami. Na pewno go jeszcze upiekę :)
250 g mielonego białego sera
6 żółtek
100 ml mleka
50 g roztopionego masła
6 białek
100 g cukru
60 g mąki pszennej
1 płaska łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżka soku z cytryny
Do miski wybić białka, wsypać cukier, ubić sztywną pianę.
Do drugiej miski wyłożyć mielony biały ser, dodać żółtka, krótko zmiksować. Wlać mleko, roztopione masło, sok z cytryny, wsypać mąką pszenną i mąkę ziemniaczaną, jeszcze raz zmiksować. Wyłożyć ubitą na sztywno pianę z białek, delikatnie wymieszać łyżką. Wyłożyć do szczelnej tortownicy o średnicy 22 cm, wyrównać.
Tortownicę wstawić do większej formy z bardzo gorącą wodą (ma sięgać do ok. 1/3-1/2 wysokości tortownicy). Razem wstawić do piekarnika nagrzanego do 200C, piec ok. 15 minut. Po tym czasie przykręcić piekarnik do 130C, piec jeszcze 40 minut. Zostawić w wyłączonym piekarniku ok. 15 minut, wyjąć z wody, ostudzić, wyjąć z formy. Wierzch można dekoracyjnie posypać cukrem pudrem.
Chrupiące gofry które nawet po kilku godzinach nie miękną. Jaki jest na to przepis? Przede wszystkim dobra gofrownica z duża mocą 1300 W Dezal. Mój model to mercedes wśród gofrownic - Dezal 301.7 z dużą, głęboką kratką. Już niejednokrotnie sprawdziła się w mojej kuchni idealnie! Najbardziej zachwycona byłam tym, że gofry po upieczeniu odchodziły z ogromną łatwością i po użyciu nie było potrzeby czyszczenia płyt gofrownicy bo była idealnie czysta! Wszystko dzięki temu że płyty pokryte są greblonem - powłoką zabezpieczającą przed przywieraniem.
Dodatkowym ułatwieniem jest to, że gofrownica posiada lampkę kontrolną która pokazuje kiedy jest już odpowiednio nagrzana do 195C (!) i można wlewać ciasto.
Podsumowując - jestem zachwycona i bardzo polecam, to na pewno bardzo dobra inwestycja, a wiem bo miałam inne gofrownice z których kompletnie nie byłam zadowolona. Ten zakup będzie na długie lata :)
Więcej o tej i innych modelach gofrownic Dezal znajdziecie na ich stronie
Podaję przepis na chrupiące gofry swojego autorstwa z dodatkiem mąki ziemniaczanej. Są pyszne z każdymi dodatkami :)
Do miski wlać mleko, olej, dodać całe jajka, cukier puder, proszek do pieczenia, sól, mąkę ziemniaczaną i mąkę pszenną. Wszystko zmiksować na jednolite ciasto.
Wlewać na rozgrzane płyty gofrownicy, smażyć na rumiano.
Podawać z dowolnymi dodatkami np. bitą śmietaną i owocami.
Baaardzo kokosowe ciasteczka, mimo że z dość małą ilością wiórek kokosowych. Bardzo dużo smaku kokosowego daje tu olej kokosowy :) Podczas pieczenia lekko się on wytapia i miałam wrażenie że ciastka się smażą ;) W końcowym efekcie zostaje on cały wchłonięty :)
porcja na ok 25 szt.:
1/3 szklanki mleka skondensowanego słodzonego
3/4 szklanki mąki pszennej
1/4 szklanki wiórek kokosowych
90 g oleju kokosowego
Do miski wlać mleko skondensowane słodzone, dodać mąkę, wiórki kokosowe i olej kokosowy. Wyrobić jednolite ciasto. Lekko wilgotnymi rękami formować nieduże kulki, kłaść na blaszce, nie spłaszczać. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 170C, piec ok. 14-15 minut.
Dawno, dawno temu był w TV serial o nazwie "Isaura", od imienia głównej bohaterki ktoś nazwał wymyślone przez siebie ciasto. Jest to tak jakby połączenie murzynka i sernika. Ja do swojej wersji dałam ciasto delikatniejsze, bardziej puszyste, lekkie, mocno kakaowe.
masa serowa:
300 g mielonego białego sera
1 duże jajko
1/3 szklanki cukru
1 łyżeczka cukru waniliowego
1 płaska łyżka mąki ziemniaczanej
Do miski wyłożyć biały ser, dodać jajko, cukier, cukier waniliowy i mąkę ziemniaczaną, zmiksować blenderem na jednolitą masę.
ciasto kakaowe:
250 g mąki pszennej
50 g kakao
150 g brązowego cukru
2 zaokrąglone łyżeczki proszku do pieczenia
2 duże jajka
120 ml oleju
200 ml mleka
1 łyżeczka cukru waniliowego
Do miski wsypać mąkę, kakao, cukier, proszek do pieczenia i cukier waniliowy, dodać jajka, olej i mleko. Zmiksować na jednolite ciasto. wyłożyć do prostokątnej formy o wymiarach 33x21 cm, wyrównać.
Masę serową kłaść łyżką w niedużych odstępach na ciasto.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180C, piec ok. 40-45 minut.
Ostudzone ciasto można polać roztopioną czekoladą.
Piętrowy torcik zrobiony z ucieranego ciasta z dodatkiem migdałów i świeżej żurawiny. Przekładany domowej roboty dżemem żurawinowym i masą śmietanową. Pyszny w smaku i efektowny w wyglądzie :)
#beko #ciastojakzobrazka
ciasto:
3 jajka
200 g cukru
120 g miękkiego masła
300 g mąki pszennej
120 ml naturalnego jogurtu
2 zaokrąglone łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki sody
1 płaska łyżeczka cukru waniliowego
50 g mielonych migdałów
szczypta soli
100 g świeżej lub mrożonej żurawiny
Do miski wyłożyć miękkie masło, dodać cukier, krótko zmiksować. Dodać jajka, jogurt, proszek do pieczenia, sodę, cukier waniliowy, sól, mielone migdały i mąkę, zmiksować na jednolite ciasto. Podzielić na 3 równa części. Jedną z nich wyłożyć do torownicy o średnicy 16 cm. Pozostałe dwie części wyłożyć do tortownicy o średnicy 22 cm. Wyrównać. Na wierzch obu ciast rozsypać świeżą lub mrożoną żurawinę.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180C, piec ok. 40 minut. Gorące ciasto wyjąć z form, odwrócić owocami na spód i studzić ok. 10 min. potem znowu odwrócić owocami do góry (wtedy ciasto się wyrównuje). Całkowicie ostudzić, przekroić wzdłuż na dwie części.
dżem żurawinowy:
150 g świeżej lub mrożonej żurawiny
3-4 łyżki cukru
100 ml wody
1 łyżeczka żelatyny + 1 łyżka wody
Do garnka wsypać żurawinę, wlać wodę, dodać cukier, doprowadzić do wrzenia, gotować ok. 10 minut.
Żelatynę wsypać do szklanki, dodać łyżkę zimnej wody, odstawić na ok. 2 minuty do jej napęcznienia. Dodać do gorącej żurawiny, wymieszać do rozpuszczenia. Odstawić do ostudzenia. Odłożyć dwie łyżki do dekoracji wierzchu, resztę przeznaczyć do przełożenia ciasta. masa śmietanowa:
250 g mascarpone
300 ml śmietanki kremówki 30%
3-4 czubate łyżki cukru pudru
Do miski wyłożyć mascarpone, wsypać cukier puder, miksując powoli wlewać śmietankę. Ubić na sztywną masę. do dekoracji:
odłożone 2 łyżki dżemu żurawinowego
ok. 2-3 łyżki mielonych migdałów
składanie ciasta:
Na spody ciast wyłożyć dżem żurawinowy, równomiernie rozsmarować.
Masę śmietanową podzielić na cztery części. Wyłożyć po jednej części na dżem (można ująć 1 łyżkę z części przeznaczonej na małe ciasto i dołożyć do większego ciasta), rozsmarować, przykryć wierzchem ciasta. Na wierzch i w niewielkiej ilości na boki większego ciasta rozsmarować masę, z boków nożem ściągnąć ją prawie całkowicie.
Przy boku większego ciasta ułożyć złożone już mniejsze ciasto. Tak jak poprzednio, wierzch i w niewielkiej ilości na boki rozsmarować masę śmietanową, nożem wyrównać wierzch, z boków prawie całkowicie ją ściągnąć.
Wierzch częściowo posypać mielonymi migdałami. Ozdobić pozostałym dżemem żurawinowym.
Banalnie proste, ucierane mikserem ciasto z masą makową (u mnie gotową z puszki ale można użyć robionej domowym sposobem). Mimo że tak proste w wykonaniu to niezwykle pyszne :)
250 g miękkiego masła
4 duże jajka
250 ml skondensowanego mleka słodzonego
1 i 1/2 lekko zaokrąglone łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
250 g mąki pszennej
1 puszka gotowej masy makowej (ok. 850 g)
Do miski wyłożyć miękkie masło, dodać jajka, skondensowane mleko słodzone, sól, proszek do pieczenia oraz mąkę. Wszystko razem zmiksować na jednolite ciasto. Wyłożyć do prostokątnej formy o wymiarach 33x21 cm. Wyrównać. Gotową masę makową (można użyć domowej, którą sami zrobimy) kłaść dużymi łyżkami na surowe ciasto w niewielkich odstępach.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180C, piec ok. 40-45 minut. Ostudzone ciasto można polać lukrem.
